Czwarta...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 1 tydzień temu
czterdzieści się obudziłem i jak tu przejść na tryb jesienno zimowy he,he... Podrzemałem jeszcze do piątej. Słysząc krople deszczu na zewnętrznym parapecie myślę sobie - dobra jak za pół godziny przestanie padać wstaje;) Wylegując się zastanawiałem się - interesujące jaka temperatura? Po wyjściu z wyrka zerkam na termometr i... Tylko dziewięć stopni!!! Ale nie pada:) Wybiegłem przed szóstą i po kilometrze zaczęło padać hi,hi... Co tam! *My młodzież dwudziestego wieku wychowana nie na mleku, ale na winie i na mlecznej margarynie, ani z roli, ani z soli jeno z różnych alkoholi* he,he... Obleciałem "Bałtyk" i jak nigdy nie spotkałem żadnej żywej duszy:(
Odpuściłem dziś pływanie, bo poniżej dychy plus przydałby się ręcznik i sucha koszulka na zmianę po kąpieli;) Zegarek pokazywał też dziewięć, ale odczuwalną cztery?!?!
W sumie wytupałem siódemkę:) i chociaż przemokłem gęba mi się śmiała od ucha do ucha:)
Na razie skoro budzę się bez budzika będę biegał na czczo;) Żeby zarobić na śniadanie he,he... Tylko muszę polubić ciemności hi,hi...
Cytat dnia:
„Odwaga nie zawsze jest głośna. Czasem to tylko cichy głos na końcu dnia mówiący: Jutro spróbuję ponownie.”
- Mary Anne Radmacher
Przysłowie:
„Czym dłużej jaskółki we wrześniu zostają,
tym dłużej piękne i jasne dni bywają”
Idź do oryginalnego materiału