Czujesz, iż ktoś ci się przygląda? To nie przypadek. Jego mózg i twoje ciało prowadzą cichą grę

kobieta.gazeta.pl 2 dni temu
Pewnie nieraz zdarzyło ci się poczuć na sobie czyjś wzrok i od razu zacząć się zastanawiać, o co chodzi. Czy masz coś na twarzy, dziwnie wyglądasz, a może ktoś cię rozpoznał? Choć to może brzmieć banalnie, za tymi spojrzeniami często kryje się coś znacznie głębszego, niż myślisz.
Niektóre spojrzenia potrafią wytrącić z równowagi. Są intensywne, trudne do zignorowania, a czasem wręcz niewytłumaczalne. W tłumie, w sklepie, na przystanku... Ktoś patrzy, a ty nie wiesz dlaczego. Psychologia ma na ten temat zaskakującą teorię. Naukowcy z Uniwersytetu Londyńskiego przeprowadzili badanie w celu śledzenia ruchów oczu osób patrzących na innych.


REKLAMA


Zobacz wideo ADHD prawdziwy problem, czy "fanaberia"? Psycholożka: ADHD istnieje i dotyczy sporej części społeczeństwa


Dlaczego ludzie się na mnie patrzą? Mają w tym jeden cel
Monitorowano ruchy oczu uczestników, gdy oglądali trzy różne rodzaje interakcji społecznych: monolog, aktywność manualną oraz aktywne odwracanie uwagi. Towarzyszył im dźwięk w postaci mowy lub cisza. Okazało się, iż nasza uwaga automatycznie kieruje się ku twarzom, a zwłaszcza oczom. Twarz to bowiem centrum komunikacji niewerbalnej. To właśnie z niej najłatwiej odczytać emocje, intencje oraz nastawienie. Badania pokazują, iż kiedy ktoś mówi (np. prowadzi monolog), obserwatorzy częściej skupiają wzrok na jego twarzy.


Sam dźwięk mowy (bez względu na to, co dokładnie jest mówione) zwiększa skłonność do patrzenia na twarz. Z kolei w sytuacjach, gdy dana osoba wykonuje czynności manualne, uwaga przenosi się na jej ręce, bo to one w danym momencie przekazują więcej informacji. Najsilniejszym bodźcem jest natomiast kontakt wzrokowy. Gdy ktoś spojrzy ci prosto w oczy, automatycznie odwzajemniasz to spojrzenie.


Dlaczego ludzie się na mnie patrzą?pexels.com/Pavlo Luchkovski


Mam wrażenie, iż wszyscy się na mnie patrzą. O co chodzi?
Badacze doszli do wniosku, iż ludzie patrzą, bo szukają informacji. O emocjach, intencjach, stanie psychicznym, o tym co robisz i dlaczego. Często robią to zupełnie nieświadomie. Gdy ktoś ci się przygląda, to dlatego, iż chce się czegoś o tobie dowiedzieć. - Ocena, czy inni na nas patrzą, może przychodzić naturalnie, ale w rzeczywistości to nie jest takie proste. Nasz mózg musi wykonać mnóstwo pracy za kulisami - powiedział profesor Colin Clifford w rozmowie z sydney.edu.au. To efekt działania tzw. percepcji spojrzenia, czyli umiejętności oceniania, gdzie dokładnie ktoś kieruje wzrok. - Bezpośrednie spojrzenie może sygnalizować dominację albo zagrożenie, a jeżeli coś odbieramy jako potencjalnie groźne, lepiej tego nie przeoczyć. Dlatego zakładanie, iż ktoś patrzy właśnie na nas, może być po prostu bezpieczniejszą strategią. Co więcej, kontakt wzrokowy to często sygnał, iż druga osoba chce nawiązać z nami interakcję. To zapowiedź możliwej rozmowy lub jakiejś formy komunikacji - dodał ekspert.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału