Czernidłak wielkopierścieniowy / floriankonrad

publixo.com 55 minut temu

rozpościera się noc, cierpko malowany krajobraz,
a my, skryci pod czarnym parasolem,
metaforą przeciwieństwa jawności,
wtulamy się, dźwiękiem w dźwięk.

sypnięcie gorącym piaskiem po wodzie,
aż tafla zaczyna się jeżyć.

słuchowisko powstaje w powietrzu, nieemitowane
przez żadną stację: Igrzyska życia – Kotogłos
(oboje kochamy ten rodzaj sztuki, jakim
jest dobroć i opiekuńczość, istna poetyka
powszednich chwil).

zbliż się jeszcze bardziej. w dosłowność.
niech problemy będą tak durne i niezaistniałe,
jak międzynarodowy symbol wnętrostwa,
czy emotikon oznaczający bycie bakteriofagiem.

chwilo – trwaj! – nakazuję rozfragmentowanie
pęknięć wszelakiej maści, przedarcie tego, co
i tak się rozszarpało. niech minus i minus daje
plus, rozkrojenie niezabliźnionej ranki skutkuje
powstaniem materii odpornej na każde z ostrzy.

...a kiculek znów potaptaptaptapał
mi po prześcieradle.
Idź do oryginalnego materiału