Nasze dzieci potrzebują naszej miłości, wsparcia, poczucia bezpieczeństwa, akceptacji.
Gdy zaczynają dorastać, ich potrzeby zmieniają się - według badań oczekują innych rzeczy od mamy, a innych od taty.
Dowiedz się, czego twoja córka potrzebuje od ciebie, a czego od swojego taty.
Na elementarnym poziomie dzieci potrzebują tego samego: chcą czuć się kochane, rozumiane, wspierane, zwłaszcza gdy przeżywają trudne emocje lub nie radzą sobie w jakiś konkretnych sytuacjach. Jednak według badań, w miarę dorastania dziewczynki potrzebują od swoich mam i ojców odmiennych rzeczy. Jakich?
Czego córka potrzebuje od swojej mamy?
1. Pewności siebie i akceptacji swojego ciała. Badania sugerują, iż poczucie wstydu matki wobec własnego ciała wpływa na brak akceptacji córki wobec swojego ciała. jeżeli dorosła kobieta wciąż zauważa i narzeka na swoje niedoskonałości (np. obsesyjnie waży się) wychowa córkę, które będzie robiła dokładnie to samo. Dlatego tak ważne jest, by przekazywać dziecku realny i pozytywny obraz naszego ciała, które lubimy i szanujemy.
2. Wsparcia emocjonalnego. W jednym z badań poproszono nastolatki, by wygłosiły 3-minutowe, improwizowane przemówienie. Chodziło o to, by wywołać w nich stres i niepokój związany z publicznymi występami. W międzyczasie matki dziewczynek zostały poinstruowane, by trzymały córkę za rękę podczas mówienia lub siedziały w milczeniu obok niej.
Wnioski z badania były jednoznaczne: nastolatki trzymane przez mamy za rękę nie odczuwały takiego niepokoju podczas przemówienia, jak dziewczynki, których matki siedziały obok nich w milczeniu. Dlatego choćby gdy twoja córka dorasta, nie zapominaj, iż relacja z tobą przez cały czas jest dla niej jedną z najważniejszych.
3. Autorytatywnego rodzicielstwa. Autorytatywna mama jest pragmatyczna i elastyczna. Wyznacza jasne granice, ale zachęca do niezależności i wyrażania własnego zdania. Pozwala córce na wszystkie emocje, zarazem uczy ją jak sobie z nimi radzić, by były pomocne, a nie utrudniały jej życia.
4. Wysokich, ale niewygórowanych oczekiwań. Naukowcy, którzy obserwowali grupę dziewczynek przez ponad 20 lat, odkryli, iż wiara matek w potencjał córek, iż z sukcesem skończą edukację, wpłynęła na ich samoocenę i poczucie kontroli nad swoim życiem.
Czego córka potrzebuje od swojego taty?
1. Przyzwolenia na bycie dzieckiem. Z ankiety, którą przeprowadzono wśród ponad 500 dorosłych kobiet, wynika, iż gdy zostały poproszone o przypomnienie sobie swojego dzieciństwa z tatą, wiele z nich podkreślało kwestię zbyt szybkiego wejścia w dorosłość.
Zostały obciążone m.in. obowiązkami domowymi lub opieką nad młodszym rodzeństwem. Tata był zwykle bardziej surowy, stanowczy i wymagający niż mama, tymczasem musi też pozwolić swojej córce być dzieckiem. Nie chodzi o jej rozpieszczanie czy brak nauki odpowiedzialności, ale konieczna jest równowaga między dzieciństwem a przygotowywaniem córki do dorosłego życia.
2. Akceptacji i bliskości. Z badań wynika, iż nastolatki bardziej skłonne do zmiennych nastrojów, a choćby depresji częściej zgłaszały, iż czuły się odrzucone lub zaniedbywane przez ojca albo miały z nim chłodną relację.
Wyniki te były niezależnie od tego, czy rodzice dziewczynek byli w związku, czy po rozwodzie. I choć współcześni ojcowie mają większą świadomość swojej roli, to przez cały czas część z nich nie podejmuje prób, by nawiązać mocną relację z dorastającą córką, wstydzi się okazywać swoich uczuć i rodzicielskiego ciepła.
3. Wspólnej aktywności fizycznej. Grupa ojców została przeszkolona w ramach programu Dads and Daughters Exercising and Empowered (DADEE), który koncentrował się na doskonaleniu ich umiejętności rodzicielskich i zwracaniu uwagi na dobre samopoczucie córki. Mieli razem zaangażować się w zajęcia oparte na aktywności i współpracy.
Dziewięć miesięcy później w porównaniu z grupą kontrolną, córki, które uczestniczyły w grupie szkoleniowej, potrafiły szybciej podejmować decyzje, wykazywały się samodzielnością i osobistą odpowiedzialnością. Podkreślały też, iż wspólna aktywność wpłynęła na zacieśnienie relacji z tatą.
4. Przyzwolenia na autonomię. Dziewczynki oczekują, iż to od taty nauczą się samodzielności i niezależności, choćby dlatego, iż to właśnie ojcowie bywają mniej nadopiekuńczy niż mamy.
Ojciec powinien potrafić otoczyć córkę troską, ale jednocześnie wraz z jej dorastaniem dawać jej coraz większą autonomię. To buduje nie tylko wzajemne zaufanie, ale też pewność siebie dorastającej dziewczynki.