Cyfryzacja w ochronie zdrowia wymaga regulacji

mzdrowie.pl 7 miesięcy temu

Cyfryzacja w ochronie zdrowia jest nieuchronna. Wymaga jednak regulacji i wsparcia seniorów – rzeczywistych beneficjentów transformacji cyfrowej – mówili uczestnicy konferencji „Droga do prezydencji. Dyskusja o priorytetach zdrowotnych polskiej prezydencji w Radzie UE”.

W opinii dr Marii Libury, ekspertki Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. Zdrowia, w polskiej ochronie zdrowia potrzebujemy „technorealizmu” – „Mamy bardzo dużo +technoentuzjazmu+ i sugestii, iż cyfryzacja w ochronie zdrowia rozwiąże wszystkie jej problemy (…) Potem przychodzimy do szpitala i widzimy pracowników, którzy odczuwają cyfryzację przede wszystkim jako przyrost biurokracji i kolejnych rekordów w tabelkach, które muszą wypełnić. Dla pacjentów z jednej strony mamy ułatwienie w postaci e-recept, e-zwolnień, ale tuż obok wyrastają nam receptomaty, które za chwilę, bez regulacji, okażą się bardzo dużym problemem dla zdrowia publicznego”. Jej zdaniem, cyfryzacja jest potężnym narzędziem, ale nie jest zbawieniem samym w sobie, dlatego wymaga bardzo dobrej regulacji i zrozumienia, co leży w interesie społecznym.

Maria Libura zwróciła uwagę, iż sztuczna inteligencja na pewno będzie niedługo częścią pracy i warsztatu lekarza – „Pamiętajmy jednak, iż zbiory danych, na których jest trenowana, są zwykle stronnicze, w związku z tym dają też +uprzedzone+ wyniki. Nagle się okazuje, iż programy do wykrywania raka skóry działają dobrze w przypadku jasnej karnacji, a coraz gorzej w przypadku karnacji ciemniejszych. Cyfryzacja jest nieuchronna, ale po to, żeby była sprawiedliwa, żeby przyniosła te efekty społeczne, których oczekujemy, trzeba pamiętać, iż (…) musi kierować się przesłankami sprawiedliwości społecznej”.

Na udział seniorów, jako rzeczywistych beneficjentów transformacji cyfrowej w ochronie zdrowia, zwróciła uwagę dr Marlena Kondrat z Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej. „Włączenie technologii cyfrowych do ochrony zdrowia to już nie luksus, ale konieczność” – zaznaczyła. Zastrzegła jednocześnie, iż przyszłość opieki zdrowotnej to nie tylko transformacja cyfrowa, ale także zorientowanie na pacjenta i jego szczególne potrzeby. Tym bardziej, iż Polska ma jeden z najniższych wskaźników cyfryzacji społeczeństwa w grupie wiekowej 45+ w porównaniu z innymi państwami UE. Marlena Kondrat zwróciła też uwagę na dane Krajowego Badania Instytutu Mediów, które pokazują, iż prawie 47 proc. osób powyżej 65. roku życia w Polsce korzysta z telefonów klawiszowych – „Pojawia się zatem pytanie, w jaki sposób ci starsi pacjenci, de facto najczęściej korzystający z opieki medycznej, mogą wykorzystać możliwości, jakie niesie ze sobą cyfryzacją w ochronie zdrowia”. Podkreśliła, iż niezbędne jest przygotowanie programów i narzędzi wspierających seniorów w tym obszarze, edukujących ich, w jaki sposób poruszać się w cyfrowym świecie.

Ligia Kornowska – dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali i liderka koalicji „AI w zdrowiu” – stwierdziła, iż Polska ze swoimi cyfrowymi rozwiązaniami w ochronie zdrowia może być trendsetterem w UE, np. w kontekście e-recepty – „W zasadzie po trzech miesiącach (od wprowadzenia) e-recepta stała się złotym standardem wystawiania dokumentów receptowych. Teraz ponad 99 proc. recept wystawianych jest w formie elektronicznej. To też doskonały przykład wdrożenia innowacji cyfrowej, który bardzo dobrze wyszedł. E-recepta jest wygodna nie tylko dla ludzi, którzy korzystają z internetu, z Internetowego Konta Pacjenta; także dla tych, którzy niekoniecznie są zaznajomieni z tym, jak obsługiwać komputer, ponieważ mogą dostać PIN do recepty na telefon. Te osoby, które nie mają telefonu, mogą dostać wydruk e-recepty, który wygląda bardzo podobnie jak recepta standardowa”.

Uczestnicy konferencji poruszyli też temat profilaktyki zdrowotnej. Prof. Maciej Banach, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego, wskazał na czynniki ryzyka, które powodują choroby i są odpowiedzialne za najczęstsze przyczyny zgonów – „To podwyższone ciśnienie tętnicze krwi, wysoki cholesterol we krwi, ryzyka dietetyczne, na które składają się błędy żywieniowe przekładające się na otyłość, nadwagę i cukrzycę, ale również zanieczyszczenie klimatu”. Jak zauważył, w profilaktyce najważniejsze jest kompleksowe podejście do pacjenta – „Hepatolodzy nie mogą patrzeć tylko na wątrobę, kardiolodzy – tylko na serce. Pediatrzy nie mogą patrzeć tylko z punktu widzenia zdrowia dziecka, ale też z perspektywy tego, jak wygląda przyszłość tego dziecka. o ile ja będę skuteczny w obniżeniu cholesterolu LDL, a pacjent będzie miał nadciśnienie, otyłość i (…) zaburzenia krzepnięcia, dostanie zawału i tak. Holistyczne spojrzenia na pacjenta i kooperacja między poszczególnymi specjalnościami powinny być podstawą profilaktyki”.

Idź do oryginalnego materiału