- Ja wiem, iż to żart, ale stygmatyzacja osób z otyłością szkodzi całemu społeczeństwu. Badania pokazują, iż wyśmiewanie osób z nadmierną masą ciała im szkodzi: zamiast schudnąć, tyją jeszcze szybciej - podkreśla dr Arkadiusz Matras, powołując się na kilka publikacji naukowych.
REKLAMA
Zobacz wideo Michał Wrzosek zdradza, dlaczego został dietetykiem. "Zmagałem się z otyłością" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Góry to nie miejsce dla osób z otyłością? Dietetyk o "tragicznych danych"
Dietetyk stwierdził, iż on sam również kocha chodzić po górach i lubi, gdy na szlaku praktycznie nie ma ludzi. Jednak żyjemy w społeczeństwie i dobrze by było zaakceptować fakt, iż otaczają nas ludzie, niezależnie od tego, czy się nam podobają, czy nie. Z pewnością nie powinno być to powodem do wyśmiewania innych. - Każda próba podjęcia aktywności fizycznej powinna być dopingowana nieważne, ile ważymy, bo dzięki temu będziemy zdrowsi jako społeczeństwo - mówi Matras.
Jakie to słabe. Zamiast być wsparciem to jeszcze dowalają
- piszą internauci pod nagraniem.
Eksperci z WHO informują, iż aby zachować sprawność i zdrowie powinniśmy poświęcać przynajmniej 150 minut tygodniowo na jakąkolwiek aktywność fizyczną. Może to być przejażdżka rowerowa, kilka spacerów po pół godziny lub choćby wyprawa w góry. Odsetek Polaków, którzy się do tych zaleceń stosują, wynosi zaledwie 32 proc. Oznacza to, iż niemal 70 proc. z nas nie robi choćby minimum, by poprawić swoje zdrowie. Dietetyk nazwał to "tragicznymi danymi". Warto tu dodać, iż siedzący tryb życia określono jako czwartą najczęstszą przyczynę zgonów na świecie (oczywiście niebezpośrednio, ale taki styl życia prowadzi do chorób serca, cukrzycy i otyłości). Dlatego każdy rodzaj ruchu powinien wiązać się z aprobatą, a nie wyśmiewaniem.
Spacer - owszem, ale niekoniecznie od razu maraton
- choćby krótki spacer spowoduje, iż poprawisz glikemię, nastrój, wygeneruje już trochę deficytu kalorycznego. Po prostu będziesz zdrowszy - zachęca w nagraniu Matras. Warto jednak dostosować swoje zamiary do możliwości. jeżeli należymy do grona osób, które naprawdę mało się ruszają, dobrze jest rzeczywiście zacząć od spacerów, a nie 10-kilometrowej przeprawy górskimi szlakami. A jeżeli kochamy góry, dobrze rozważyć przemarsz choćby częścią Doliny Chochołowskiej, a nie od razu uderzanie w Dolinę Pięciu Stawów. Jak często uprawiasz jakąkolwiek aktywność fizyczną? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.