Systemy ciągłego monitorowania glikemii (CGM) to dziś jedno z kluczowych narzędzi w nowoczesnej diabetologii. Dzięki nim pacjenci mogą w czasie rzeczywistym śledzić poziom glukozy. Reagują szybciej na wahania glikemii, unikają hipoglikemii i prowadzą terapię skuteczniej – często przy mniejszym ryzyku powikłań. W Polsce refundacja CGM obejmuje jednak tylko wybrane grupy pacjentów – tych, którzy stosują intensywną insulinoterapię (minimum trzy wstrzyknięcia dziennie), kobiety w ciąży oraz pacjentów niewidomych stosujących insulinę. Pacjenci stosujący schematy leczenia oparte na jednej lub dwóch iniekcjach insuliny dziennie – najczęściej osoby z cukrzycą typu 2 – pozostają poza systemem refundacyjnym. Dla wielu z nich zakup nowoczesnych sensorów jest poza zasięgiem finansowym.
CGM refundowany dla większej liczby pacjentów?
20 maja br. do Ministerstwa Zdrowia wpłynęła interpelacja posła Norberta Pietrykowskiego. Parlamentarzysta zwrócił uwagę na postulat środowiska diabetologicznego dotyczący rozszerzenia refundacji CGM. Inicjatywa ta wynika z działań Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego oraz konsultanta krajowego ds. diabetologii, którzy przekazali do resortu zdrowia kartę świadczenia związanej z tą technologią.
Poseł wskazał, iż obecne kryteria refundacyjne wykluczają dużą grupę chorych – przede wszystkim seniorów z cukrzycą typu 2, leczenie których insuliną przebiega w mniej intensywnych schematach. Dla nich, zwłaszcza przy niepełnosprawności, pogarszającym się wzroku, chorobach współistniejących czy problemach poznawczych – CGM nie jest jedynie nowinką technologiczną. Często stanowi konieczność w bezpiecznym zarządzaniu chorobą. Pietrykowski podkreślił także, iż w krajach, które wprowadziły szeroką refundację CGM niezależnie od liczby iniekcji insuliny, zaobserwowano poprawę wyników leczenia, spadek liczby hospitalizacji oraz ograniczenie kosztów systemowych.
Ministerstwo odpowiada: realizowane są analizy, możliwe zlecenie do AOTMiT
Według informacji przekazanej przez Jerzego Szafranowicza, postulaty zgłaszane przez środowisko diabetologiczne są Ministerstwu Zdrowia znane i w tej chwili są analizowane pod kątem ewentualnych zmian. Resort podkreśla, iż systematycznie podejmuje działania mające na celu poszerzenie dostępności do nowoczesnych rozwiązań technologicznych w diabetologii.
Od 2018 roku sukcesywnie dodawano nowe urządzenia do wykazu wyrobów medycznych – m.in. zbiorniki do pomp insulinowych, transmitery i sensory CGM-RT oraz czujniki FGM. W miarę upływu czasu rozszerzano także kryteria przyznawania refundacji, również z uwzględnieniem chorób rzadkich. Ministerstwo zaznacza jednak, iż dynamika tych zmian musi być kontrolowana, ponieważ wydatki na refundację gwałtownie rosną.
47-krotny wzrost kosztów i ograniczenia budżetowe
Dane przedstawione przez resort pokazują, iż wydatki publiczne na systemy monitorowania glikemii wzrosły z 8,8 mln zł w 2018 roku do około 418 mln zł w 2024 roku (stan na 1 kwietnia 2025 r.). To ponad 47-krotny wzrost w ciągu sześciu lat. Ministerstwo podkreśla, iż przy tak wysokich nakładach każda kolejna zmiana wymaga precyzyjnej analizy kosztów i korzyści zdrowotnych.
W związku z tym, zanim resort podejmie decyzję o potencjalnym rozszerzeniu refundacji, planuje skierować do Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) zlecenie przygotowania stosownej opinii. Aktualnie realizowane są wewnętrzne prace nad przygotowaniem tego zlecenia. Dopiero po uzyskaniu stanowiska agencji resort będzie mógł rozważyć konkretne zmiany w przepisach.
Do tego czasu pacjenci spoza obowiązującego katalogu refundacyjnego przez cały czas muszą ponosić koszty zakupu urządzeń z własnej kieszeni. Stanowi to istotną barierę, zwłaszcza dla osób starszych i przewlekle chorych. Wprowadzenie refundacji dla szerszej grupy pacjentów mogłoby nie tylko poprawić jakość opieki diabetologicznej w Polsce, ale także ograniczyć długofalowe koszty związane z leczeniem powikłań cukrzycy.
Źródło: SEJM