Chora władza i chore społeczeństwo

naszdziennik.pl 9 godzin temu
Poważne problemy życia społecznego bardzo rzadko pochodzą tylko od jednego błędu człowieka, dajmy na to premiera czy ministra. Gdy pojawia się tylko jeden błąd, jeden rodzaj zła, zwykle zaczynają działać mechanizmy obronne całego zdrowego i normalnego środowiska społecznego. Dzięki nim powraca normalność i zdrowie. Istnieje bowiem zawsze pewna bezwładność w rzeczach złych, ale jest też wcale niemała zawsze moc dobra, zwłaszcza tam, gdzie społeczność tworzona jest przez ludzi cnotliwych i zamożnych, świadomych dobra i adekwatnych zasad życia społecznego. choćby paradoksalnie zdarza się, iż jeden błąd jakiegoś człowieka władzy, jedno zło przez niego wyrządzone w istocie rzeczy przyczyniają się do zahartowania zdrowia całości i umocnienia sił dobra, do wyrobienia w ludziach czujności i woli doskonalenia. Zło zatem może w ostateczności zadziałać uodporniająco niczym szczepionka i zarazem uzdatniać do zdrowszego i intensywniejszego rozwoju.
Idź do oryginalnego materiału