Termin „remisja” niekoniecznie jest równoznaczny z wyleczeniem, ponieważ ono wymaga całkowitego przywrócenia zdrowia i braku objawów choroby (przedmiotowych i podmiotowych) bez konieczności ciągłego leczenia. Wraz z rozwojem leków modyfikujących przebieg choroby (w tym zwłaszcza leków biologicznych) remisja stała się głównym celem leczenia chorób z autoagresji. W przypadku astmy koncepcja remisji dopiero powstaje, choć na szczęście zyskuje na popularności.
Obecnie GINA jako cel leczenia astmy podaje remisję; w 2020 roku „remisję kliniczną” zdefiniowano jako co najmniej 12 miesięcy braku istotnych objawów (na podstawie zwalidowanej skali), optymalizację lub stabilizację czynności płuc, zgodność lekarza i pacjenta w zakresie osiągnięcia kontroli choroby i brak stosowania kortykosteroidów systemowych. Całkowitą remisję zdefiniowano jako remisję kliniczną w połączeniu z obiektywnym ustąpieniem stanu zapalnego związanego z astmą i, w stosownych przypadkach, ujemnym wynikiem testu nadreaktywności oskrzeli.
W ostatnim czasie częstość jej osiągania oceniano w analizach post hoc kilku badań randomizowanych oraz danych rzeczywistych dotyczących astmatyków pozostających na leczeniu biologicznym. Kryteria zastosowane do zdefiniowania remisji w tej z natury cięższej populacji obejmowały eliminację zaostrzeń, niestosowanie doustnych kortykosteroidów i osiągnięcie optymalnej kontroli choroby. Kryteria dotyczące czynności płuc przyjmowano dwojako, koncentrując się albo na osiągnięciu FEV1 powyżej 80 proc, albo na zwiększeniu FEV1 o 100 ml (co stanowi minimalną istotną klinicznie różnicę).
Remisję, według powyższych zróżnicowanych definicji, osiągnęło od 15 do 37 proc. pacjentów. Mimo to do wspólnych czynników prognostycznych zalicza się krótszy czas trwania choroby, młodszy wiek, zachowaną czynność płuc na początku terapii biologicznej oraz mniejszą dawkę doustnych kortykosteroidów lub ich brak. istotny trend pokazały badania obejmujące populacje osób stosujących właśnie systemowe GKS w leczeniu podtrzymującym – ta subpopulacja charakteryzuje się dużą częstością zaostrzeń, słabą kontrolą choroby i zwiększonym występowaniem chorób współistniejących, dlatego według autorów nie zaleca się ich stosowania w celu uzyskania optymalnej kontroli i/lub remisji.
Zwrócono uwagę, iż znaczny odsetek pacjentów otrzymujących placebo był w stanie osiągnąć kryteria remisji podczas przyjmowania średnich i dużych dawek wziewnych GKS i/lub długo działających beta-agonistów, co podkreśla znaczenie rozumienia choroby przez pacjenta i dobrej edukacji. Dodatkowo, jak podają dane literaturowe, spontaniczną remisję osiąga choćby 20 proc. dzieci i 5–18 proc. dorosłych. Dlatego, według badaczy, u osób najbardziej narażonych na progresję choroby należy wdrożyć agresywne leczenie na wcześniejszym etapie.
Widać wyraźnie, iż remisja jest w tej chwili możliwym do osiągnięcia celem dla pacjentów z ciężką astmą; według autorów powyższego podsumowania towarzystwa naukowe powinny pracować nad standaryzacją definicji i jakości postępowania; jako jeden z ważnych elementów podają konieczność przeprowadzania dalszych badań określających populacje, które odniosą największe korzyści z wcześniejszego wprowadzenia terapii biologicznych.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak