Były minister zdrowia i europoseł Bartosz Arłukowicz w rozmowie z RMF FM odpowiedział na pytanie o to, czy zostanie szefem resortu.
– Nie będę prowadzić spekulacji personalnych na antenie – stwierdził na początku. Potem powiedział więcej, unikając jednoznacznych deklaracji.
– Ministerstwo Zdrowia jest specyficznym miejscem. Spędziłem w nim cztery lata i doskonale wiem, na czym polega trud pracy szefa tego resortu. To praca ciężka z tego powodu, iż każda decyzja ministra, od najmniejszej po największą, dotyczy każdego z nas – dodał, przypominając o swoich osiągnięciach, gdy był w resorcie.
– Rozpocząłem program in vitro, z czego jestem dumny – narodziło się 22 tys. dzieci. Zajmowałem się także pakietem onkologicznym, który działa do dzisiaj, choć były próby jego rozmontowania przez polityków z Prawa i Sprawiedliwości – zauważył Arłukowicz.
– Znam tę pracę. Wiem, jaka jest trudna, w związku z tym będę trzymał kciuki za każdego, kto potencjalnie tę funkcję obejmie. Skład rządu niedługo przedstawią liderzy naszej koalicji – odpowiedział.