Przeszczep mikrobioty kałowej może poprawiać stan pacjentów po przeszczepie komórek macierzystych z powodu nowotworu – informuje „Nature Communications”. Badania pokazały, iż bezpieczna dawka mikrobioty pomogła w regeneracji mikrobiomu jelitowego u osób chorych na raka.
Wsparcie układu odpornościowego
Badanie kliniczne fazy 2., przeprowadzone przez naukowców z Fred Hutch Cancer Center w Seattle (USA), wykazało, iż bezpieczna dawka mikrobioty pochodzącej od konkretnego dawcy pomogła w regeneracji mikrobiomu jelitowego u osób chorych na raka.
Jak wskazują autorzy, doustny przeszczep mikrobioty kałowej (FMT) jest wykonalnym i bezpiecznym sposobem skuteczniejszego zapobiegania reakcji zwanej „przeszczep przeciwko gospodarzowi” (graft versus host, GVHD) u pacjentów poddawanych przeszczepowi komórek macierzystych z powodu nowotworów krwi. GVHD to najpoważniejsze powikłanie po przeszczepie komórek układu krwiotwórczego – nieleczone może doprowadzić choćby do śmierci chorego. Zawarte w przeszczepie limfocyty T atakują organizm biorcy, rozpoznając go jako obcy.
Badanie opiera się na wcześniejszych pracach dotyczących roli mikrobiomu jelitowego w pomaganiu pacjentom w rekonwalescencji po przeszczepie komórek macierzystych.
– Mikrobiom jelitowy jest organem samym w sobie i jest połączony z układem odpornościowym. Ponieważ proces przeszczepu komórek macierzystych uszkadza mikrobiom jelitowy, chcemy sprawdzić, czy FMT pomoże przywrócić różnorodność mikrobiologiczną i promować korzystne gatunki bakterii, które wspierają zdrowy układ odpornościowy – powiedział główny autor, dr Armin Rashidi, onkolog medyczny w Fred Hutch.