Badał nasieniowód u pacjentek

cypr24.eu 2 godzin temu

Jeden z lekarzy badał „męskie narządy płciowe u pacjentek” – taki złożył wniosek o zapłatę do ubezpieczyciela

Urolog został ukarany grzywną po tym, jak organizacja ubezpieczycieli zdrowotnych (HIO) wykryła różne nieprawidłowości w jego wnioskach o zwrot kosztów za sierpień, m.in. to, iż urolog rozliczył koszty badania męskich narządów płciowych u pacjentek .

W doniesieniach, które ukazały się w gazecie Phileleftheros , twierdzono, iż w rozliczeniach lekarza dotyczących wydatków doszło do różnych nieprawidłowości. Pojawiły się m.in. twierdzenia, iż ​​„rejestrował on wnioski o zwrot wydatków za wielokrotne i nieuzasadnione badania USG”.

Badanie tych roszczeń wykazało, iż „czynności związane z badaniem USG były wielokrotnie wykonywane dla tych samych beneficjentów i w ramach tego samego incydentu w krótkim okresie czasu bez uzasadnienia i bez udokumentowania tego powtórzenia”.

Mężczyznę ukarano grzywną w wysokości 1000 euro, chociaż według doniesień miał twierdzić, iż sprawa skanowania męskich narządów płciowych u pacjentek wynikła z tego, iż przypadkowo wprowadził niewłaściwe kody do systemu Gesy.

Ponadto 16 kolejnych lekarzy, którzy są specjalistami ortopedii, zostało ukaranych grzywnami po tym, jak dochodzenia wykazały, iż „składali pozaszpitalne roszczenia o zwrot wydatków na działania naruszające warunki i ograniczenia [HIO]”.

Lekarze dopuścili się tego, ponieważ domagali się zwrotu kosztów za zarejestrowanie wizyty u pacjenta, nie podejmując jednocześnie żadnych z wymaganych czynności, które zwykle muszą wykonać podczas wizyty.

Krótko mówiąc, kod, który wprowadzili do systemu wydatków Gesy, skutkował wypłatą większej kwoty wynagrodzenia, niż ta, do której mieli prawo za zadania wykonane w trakcie wizyt.

Wszystkim 16 lekarzom nałożono grzywny w wysokości od 300 do 500 euro. Łączna kwota grzywien wyniosła 500 euro.

Dyrektor HIO, Constantinos Panayides, powiedział, iż kontrole jego organizacji dotyczące wydatków składanych przez lekarzy są „ciągłe” i iż „często znajdują podejrzane … wpisy do systemu”.

Wszystkie te przypadki, które dotyczą zachowania dostawców usług w ramach systemu, są badane. W przypadkach, w których dochodzenia ujawniają dane, które nas niepokoją, i w zależności od charakteru każdego przypadku, nakładane są grzywny, jeżeli zostanie ustalone, iż popełniono błędy – powiedział.

Podobny przypadek miał miejsce w lipcu, kiedy to lekarza skazano na dwa lata i osiem miesięcy więzienia za oszustwo, a jego żonę skazano na dwa lata więzienia.

Przypomnijmy, iż lekarz, neurochirurg i jego żona zostali uznani za winnych nakłaniania pacjentów do kupowania za 1500€ w firmie kobiety zastawki mózgowej, czyli zaworu odprowadzającego płyn z mózgu , zamiast informować, iż w ramach programu Gesy jest ona bezpłatna.

Idź do oryginalnego materiału