Dzieci chorujące na astmę osiągną kiedyś dorosłość, a to, jak ważne jest zachowanie ciągłości opieki, uświadamia najnowsza publikacja z prestiżowego „The Chest”.
U 14 proc. populacji pediatrycznej na całym świecie rozpoznano astmę (w tym wczesnodziecięcą), co czyni ją najczęstszą przewlekłą chorobą układu oddechowego w tej grupie wiekowej. Słaba kontrola choroby wiąże się z wieloma negatywnymi skutkami dla dzieci i rodzin, nie tylko „tu i teraz”, ale także w dorosłości. Dotychczas nie pojawiło się zbyt wiele badań oceniających wpływ astmy wczesnodziecięcej na późną dorosłość i starość, co - jak nietrudno się domyślić - jest spowodowane barierą czasu. Nie jest to równoznaczne z brakiem możliwości. Mrówczą pracę wykonał zespół naukowców z Uniwersytetu w Kopenhadze.
Do badania włączono 1394 dorosłych Duńczyków z astmą wczesnodziecięcą, którzy w dzieciństwie przebywali w ośrodku opieki nad chorymi na astmę w Kongsberg w Norwegii (1950–1979) przez 4 miesiące. Uczestnicy wypełnili kwestionariusze i przeszli spirometrię, próbę prowokacji oskrzeli, odwracalność działania leków rozszerzających oskrzela oraz badania krwi. Remisję astmy zdefiniowano jako niestosowanie leków na astmę i brak objawów w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
U 90 proc. uczestników odnaleziono dowody na utrzymującą się astmę, z czego 26 proc. zgłosiło zaostrzenie w ostatnim roku. Tylko 16 proc. wszystkich uczestników było leczonych w placówkach opieki specjalistycznej. Częstymi chorobami współistniejącymi były alergiczny nieżyt nosa (60 proc.), nadciśnienie (21 proc.), wyprysk atopowy (16 proc.) i zaćma (8 proc.). W porównaniu z osobami w remisji pacjenci z utrzymującymi się objawami charakteryzowali się istotnie wyższymi poziomami całkowitych IgE , niższym FEV1, jak i stosunkiem FEV1/FVC, a także wyższym poziomem wydychanego tlenku azotu i wyższą liczbą eozynofili we krwi.
Aż 9 z 10 pacjentów z astmą wczesnodziecięcą po 6 dekadach przez cały czas choruje na astmę. Widać wyraźnie, iż wiąże się to z gorszą czynnością płuc i wyższym poziomem biomarkerów stanu zapalnego typu 2. Powyższe dane uświadamiają, jak ważne jest odpowiednie leczenie, z zachowaniem ciągłości, i opieka specjalistyczna.