Zmiany skórne w przebiegu łuszczycy obejmujące narządy płciowe są dość częste – dotykają około 63 proc. pacjentów przynajmniej raz w życiu. Zmiany w narządach płciowych bardziej niż w jakimkolwiek innym obszarze ciała znacząco pogarszają samopoczucie psychiczne i jakość życia pacjentów. Różne leki ogólnoustrojowe i miejscowe mogą łagodzić zmiany skórne, brakuje jednak wysokiej jakości dowodów; najpowszechniej stosowane są miejscowe GKS, następnie miejscowe inhibitory kalcyneuryny lub analogi witaminy D, również dość skuteczne, ale często działające drażniąco.
Zespół badaczy ze Stanów Zjednoczonych i Kanady postawił i zweryfikował hipotezę, zgodnie z którą łuszczyca narządów płciowych podda się leczeniu inhibitorem fozfodiesterazy typu 4, apremilastem. Do randomizowanego badania fazy III (DISCREET) zakwalifikowano 289 chorych z umiarkowaną do ciężkiej postacią choroby, których przydzielono losowo w stosunku 1:1 do leczenia apremilastem (30 mg 2 razy dziennie) lub placebo przez 16 tygodni.
Po 4 miesiącach terapii wynik 0 lub 1 w skali IGA (Investigator’s Global Assesment) lub poprawę o co najmniej 2 punkty uzyskano u 39,6 proc. chorych w grupie badawczej i 19,5 proc. w grupie kontrolnej; około 20-procentowa różnica osiągnęła istotność statystyczną.
Dodatkowo zaobserwowano poprawę w zakresie objawów przedmiotowych i podmiotowych co do narządów płciowych, stopnia zajęcia skóry i jakości życia. Najczęstszymi działaniami niepożądanymi związanymi z leczeniem były biegunka, ból głowy, nudności i zapalenie nosogardzieli, jednak nie osiągały one znaczącego nasilenia.
Warto zaznaczyć, iż badanie DISCREET trwa przez cały czas – powyższe są wynikami po zaledwie 16 tygodniach, kolejne porcje danych będą przedstawiane w kolejnych miesiącach.