35 proc. respondentów stosowało antybiotyki do leczenia infekcji gardła bez zalecenia lekarza.
Podsumowując, można stwierdzić, iż nasza wiedza jest przypadkowa, bardzo często fałszywa i niepewna. Dodatkowo „presji na antybiotyki” sprzyja fakt, iż w ramach refundacji antybiotyki są dla pacjenta bezpłatne, a preparaty leczące objawowo już nie.
– Zeszłoroczny sezon był bardzo „wysoki”, najpierw zakażenia RSV, potem grypa, która przyszła wcześniej, już w listopadzie. Był to sezon – określany przez nas jako „z odbicia” – gdy odpuściliśmy sobie m.in. maseczki – powiedziała dr hab. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. WMW, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej. Ekspertka przypomniała, iż atakowały nas patogeny, wcześniej wyciszone restrykcjami, a samo nasilenie zakażeń na przestrzeni lat przypomina sinusoidę – po mocniejszym uderzeniu zakażeń przychodzi spokojniejszy rok.
Jak będzie teraz? Trudno prorokować, ale na podstawie sytuacji w Australii, w której zima już była, można wyciągnąć uspokajające wnioski. Nie było tam w tej porze roku gwałtownego nasilenia zachorowań. To jednak tylko sugestie.
Jak lekarze POZ są przygotowani na ten sezon?
Dr n. med. Jacek Krajewski przypomniał, iż w ramach opieki koordynowanej z budżetu powierzonego lekarze POZ mają sfinansowane szybkie testy diagnostyczne. Dla pacjenta są więc one bezpłatne. Dr Mastalerz-Migas zauważyła, iż test jest nie tylko narzędziem diagnostycznym, ale i edukacyjnym. COVID-19 nauczył pacjentów diagnozowania i chętnie korzystają teraz także z innych testów dających jasną odpowiedź.
– Test skraca rozmowę, pozwala zaoszczędzić czas – stwierdził dr Krajewski. Jego zdaniem testów najbardziej nie lubią ludzie młodzi, którzy najchętniej „coś” by zażyli i wrócili do swojej korporacji.
Osobną grupą pacjentów są dzieci, szczególnie niemowlęta zakażone wirusem RSV. Tu rozmawiamy o hospitalizacji, musimy też pamiętać, iż konieczna jest strategia czynnego wyczekiwania – potrzeba obserwacji i choćby gdy wynik testu jest ujemny, powtórzyć go. Lekarz POZ powinien też pamiętać o czerwonych flagach, sytuacjach alarmujących.
Generalnie, jak przypomniała dr Mastalerz-Migas, infekcje wirusowe są samoograniczające. Zwykłe zapalenie gardła przechodzi samo, a leczenie objawowe jest także niefarmakologiczne (płukanie gardła wodą z solą, duża ilość płynów, wypoczynek). By organizm się zmobilizował, musi być wypoczęty. Taki jest prosty zestaw zaleceń.
I jeszcze jedna konkluzja z debaty ekspertów: pacjentom – poza stwierdzeniem, iż antybiotyk nie pomoże – trzeba przekazywać ostrzeżenia, przypominać, iż nasz mikrobiom bardzo długo odbudowuje się po tygodniowej antybiotykoterapii, a u niemowląt może być zaburzony trwale. Z powodu reakcji alergicznych na antybiotyki 6 proc. z nich jest hospitalizowanych, poza tym antybiotyki negatywnie wpływają na słuch, nerki i wątrobę.
– Co do jesiennej fali zakażeń, to nie zapanujemy nad sytuacją bez edukacji pacjentów – oceniła dr Mastalerz-Migas. Natomiast edukacji lekarzy POZ służy dokument opublikowany w czasopiśmie Lekarz POZ. W wytycznych przypomniano, iż antybiotyk nie jest pierwszą linią leczenia po diagnozie stanów zapalnych dróg oddechowych.
– Przygotowane wytyczne stanowią kompendium wiedzy na temat objawów, rozpoznawania, diagnostyki oraz leczenia najczęstszych infekcji i towarzyszących im stanów zapalnych dróg oddechowych. Autorzy są ekspertami z dziedziny laryngologii, chorób zakaźnych, farmakologii, zdrowia publicznego i medycyny rodzinnej. Liczymy, iż to wielospecjalistyczne opracowanie będzie dla państwa użyteczne w codziennej praktyce i ułatwi podejmowanie decyzji terapeutycznych – napisał we wstępie, w imieniu autorów, prof. Andrzej M. Fal.
Link do artykułu: https://www.termedia.pl/Diagnostyka-i-leczenie-wybranych-infekcji-oraz-stanow-zapalnych-drog-oddechowych-Wytyczne-dla-lekarzy-POZ,98,45690,0,1.html.
Poniżej link do sondy, w której sprawdzano wiedzę o antybiotykoterapii: