Nie ma wątpliwości, iż nadużywanie alkoholu szkodzi. Badania wykazały, iż powoduje m.in.: zaburzenie perystaltyki jelit, refluks żołądkowo–przełykowy, stany zapalne trzustki, problemy sercowo-naczyniowe, w tym nadciśnienie tętnicze i upośledzenie wchłaniania wapnia.
Alkohol działa natychmiast
– Jednym ze składników, który przyspiesza wchłanianie alkoholu do krwi, jest zawarty w nim dwutlenek węgla. Alkohol zaczyna działać niemal natychmiast po spożyciu, wchłaniając się już w przełyku. To powoduje szybkie wystąpienie efektów, takich jak euforia, brak krytycyzmu i skłonność do ryzykownych zachowań – wyjaśnia Tomasz Rosiak, kardiolog American Heart of Poland. Absorpcja alkoholu zależy między innymi od tempa przesuwania się treści pokarmowej z żołądka do dwunastnicy i jelit oraz od zawartości tłuszczu w spożywanym pożywieniu. Jelita są miejscem, gdzie najwięcej alkoholu przenika do krwi, natomiast największe stężenie alkoholu występuje w ślinie, moczu, krwi, żółci i płynie mózgowo-rdzeniowym. Maksymalne stężenie alkoholu we krwi osiąga się zwykle po około 1-1,5 godziny od momentu spożycia. Warto zauważyć, iż proces metabolizowania alkoholu przebiega wolniej niż jego wchłanianie.
Zaburzenia psychoruchowe?
– Alkohol wpływa na wydolność fizyczną organizmu: osłabia zdolności psychoruchowe, co prowadzi do problemów z utrzymaniem równowagi i opóźnienia reakcji. Jest to szczególnie niebezpieczne podczas aktywności fizycznej, takiej jak jazda na rowerze czy sporty wodne – przestrzega kardiolog. Ponadto osłabia kurczliwość lewej komory serca, działa na rozkurcz mięśni gładkich w ścianie naczyń krwionośnych. Skutkiem tego procesu jest poszerzenie światła naczyń i spadek ciśnienia krwi, ponieważ rośnie ogólna objętość układu krwionośnego przy stałej objętości krwi.
Odwodnienie
Alkohol działa jak diuretyk, co oznacza, iż zwiększa produkcję moczu, prowadząc do szybszej utraty płynów z organizmu, tym samym zwiększając ryzyko odwodnienia, co jest szczególnie niekorzystne podczas wysiłku fizycznego. Odwodnienie może prowadzić do zaburzeń elektrolitowych, wahań ciśnienia krwi i arytmii. Najczęstszym skutkiem odwodnienia są bóle głowy i migreny. Ponadto brak odpowiedniej ilości płynów w organizmie może prowadzić do uczucia zmęczenia, osłabienia i ogólnego braku energii. Ich niedobór może negatywnie wpływać również na funkcje poznawcze, takie jak koncentracja, uwaga i pamięć.
Spożycie alkoholu wpływa na gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu, a w efekcie na zaburzone wydzielanie przez przysadkę mózgową hormonu wazopresyny odpowiedzialnej za wchłanianie wody do nerek. Niskie stężenie tego hormonu przyspiesza proces odwadniania organizmu, a także wystąpienia nieprzyjemnych objawów.
Obniża poziom cukru we krwi
– Alkohol zmniejsza syntezę glikogenu w wątrobie, co obniża poziom glukozy we krwi. W trakcie wysiłku fizycznego brak odpowiedniego „paliwa” prowadzi do szybszego zmęczenia i obniżonej efektywności treningu. Nadmierne spożycie alkoholu wpływa na procesy termoregulacyjne, prowadząc do obniżenia temperatury ciała przez zwiększenie przepływu krwi na powierzchni skóry – wyjasnia kardiolog.
Regeneracja mięśni
– Alkohol spowalnia proces regeneracji mięśni i zmniejsza produkcję testosteronu. Testosteron jest najważniejszy dla wzrostu mięśni, budowy układu kostno-szkieletowego oraz szybszego leczenia urazów i mikrouszkodzeń mięśni i kości. Spadek poziomu testosteronu prowadzi do zaburzeń erekcji i obniżenia popędu płciowego – ostrzegakardiolog.
Wzrost tkanki tłuszczowej
Organizm metabolizuje alkohol w pierwszej kolejności, przez co tymczasowo zmniejszają się jego umiejętności rozkładania tłuszczów, białek czy węglowodanów, sprzyjając ich magazynowaniu.
– Alkohol jest wysoce kaloryczny i często jego spożywaniu towarzyszą niezdrowe przekąski oraz napoje zawierające dużo „pustych” kalorii. To prowadzi do wzrostu tkanki tłuszczowej i niweczy wysiłki związane z utrzymaniem prawidłowej masy ciała – przypomina.
Mit lampki wina
Spożywanie alkoholu przyczynia się do występowania takich chorób serca jak kardiomiopatia rozstrzeniowa, nadciśnienie tętnicze, arytmie nadkomorowe (w tym migotanie przedsionków), miażdżyca, choroba wieńcowa, niewydolność serca i zawał serca, a także może pogarszać ogólny stan zdrowia układu krążenia. Przewlekłe spożywanie alkoholu zmniejsza kurczliwość mięśnia sercowego, powodując jego toksyczne uszkodzenie, co może prowadzić do ciężkich kardiomiopatii i arytmii. Wieloletnie, przewlekłe używanie alkoholu może prowadzić do ciągłego wzrostu częstości akcji serca, wysokiego ciśnienia krwi, osłabienia mięśnia sercowego i nieregularnego bicia serca. Toksyczny wpływ etanolu i jego metabolitów może prowadzić do uszkodzenia komórek mięśnia sercowego, osłabiając jego strukturę i zaburzając jego funkcjonowanie, co może prowadzić do rozwoju kardiomiopatii.
Wciąż funkcjonuje mit o korzyściach płynących ze spożywania alkoholu, zwłaszcza czerwonego wina, w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych. – Najnowsze badania dowodzą, iż choćby spożycie poniżej dopuszczalnego progu 14 jednostek tygodniowo zwiększa ryzyko problemów sercowo-naczyniowych, nie wspominając o istotnym wzroście ryzyka chorób nowotworowych. Jednostka alkoholu to 8 gramów (10 ml) czystego spirytusu – z „grubsza” to tyle, co w 250 mililitrach piwa, małym (125 ml) kieliszku wina czy kieliszku wódki (25 ml) – wyjaśnia doktor Tomasz Rosiak.
Leki nasercowe – niebezpieczne połączenie
Nigdy nie należy łączyć alkoholu z żadnymi lekami. Dotyczy to nie tylko tych nasercowych, ale także przeciwbólowych i antybiotyków. Alkohol w większości przypadków wchodzi z nimi w interakcje, co może prowadzić do trudnych do przewidzenia skutków.
Zaniechać w każdej postaci
U pacjentów ze zdiagnozowaną kardiomiopatią alkoholową obserwuje się zwiększenie rozmiarów jam komór serca i przedsionków oraz pogorszenie funkcji kurczliwej mięśnia sercowego. Te zmiany prowadzą do obniżonej wydolności fizycznej, występowania obrzęków, duszności i innych objawów związanych z niewydolnością serca. W przypadku zaawansowanej kardiomiopatii alkoholowej konieczne staje się natychmiastowe zaprzestanie spożywania alkoholu oraz długotrwałe leczenie farmakologiczne niewydolności serca. W niektórych sytuacjach może być również niezbędne zastosowanie urządzeń wszczepialnych, takich jak kardiowerter-defibrylator, w celu wspomagania pracy serca.
Foto: pixabay.com