Naukowcy sprawdzili, czy intensywna aktywność fizyczna może wspierać walkę z rakiem piersi, analizując wpływ ćwiczeń na organizm kobiet po leczeniu nowotworu.
Walka z rakiem piersi
Rak piersi to jeden z najczęściej diagnozowanych nowotworów złośliwych na świecie, a liczba zachorowań stale rośnie. Choć medycyna robi ogromne postępy w leczeniu tej choroby, naukowcy nieustannie poszukują nowych, wspomagających metod walki z rakiem. Coraz większe zainteresowanie budzi rola aktywności fizycznej – nie tylko w zapobieganiu chorobie, ale również w jej leczeniu i rekonwalescencji.
W prezentowanym badaniu naukowcy postanowili sprawdzić, czy już pojedyncza sesja intensywnych ćwiczeń – zarówno oporowych, jak i interwałowych – może wpływać na środowisko wewnętrzne organizmu w sposób, który utrudnia rozwój komórek raka piersi.
Rak piersi – występowanie, śmiertelność
Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet w Polsce. Stanowi również drugą, po raku płuca, najczęstszą przyczynę zgonów onkologicznych w tej populacji. Najwięcej zachorowań odnotowuje się w grupie kobiet w wieku 45–69 lat. Co istotne, zachorowalność na raka piersi wykazuje tendencję wzrostową — szacuje się, iż rocznie wzrasta o około 1,5%.
Jednocześnie obserwuje się stopniowy spadek śmiertelności z powodu tego nowotworu. Wynika to przede wszystkim z postępów w diagnostyce, umożliwiających wykrycie choroby na wczesnym etapie, oraz z coraz skuteczniejszych metod leczenia.
Objawy raka piersi
Najczęstszym objawem raka piersi jest wyczuwalny guzek w obrębie gruczołu sutkowego. Inne objawy, takie jak powiększenie węzłów chłonnych, owrzodzenia skóry lub krwisty wyciek z brodawki sutkowej, zwykle pojawiają się dopiero w bardziej zaawansowanym stadium choroby.
Wysiłek fizyczny a rak piersi – badanie
W badaniu wzięły udział 32 kobiety po leczeniu raka piersi w stadium I–III. Wszystkie uczestniczki musiały posiadać zgodę lekarza na udział w ćwiczeniach. Nie mogły również uprawiać intensywnego sportu w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Kobiety zostały losowo przydzielone do jednej z dwóch grup: treningu siłowego (RT) lub treningu interwałowego o wysokiej intensywności (HIIT). Każda z nich odbyła jedną, intensywną sesję przypisanego rodzaju treningu.
Grupa RT wykonywała 5 serii ćwiczeń angażujących główne grupy mięśniowe, takie jak nogi czy klatka piersiowa. Każda seria składała się z 8 powtórzeń z dużym obciążeniem, a intensywność wysiłku była oceniana jako wysoka. Z kolei uczestniczki z grupy HIIT brały udział w sesji intensywnych interwałów: 30-sekundowych, bardzo intensywnych ćwiczeń przeplatanych 30-sekundowym aktywnym odpoczynkiem, wykonywanych na różnych urządzeniach (np. rowerze stacjonarnym czy bieżni).
Od wszystkich uczestniczek pobierano krew trzykrotnie: przed ćwiczeniami, bezpośrednio po ich zakończeniu oraz 30 minut później. Następnie analizowano stężenie tzw. miokin – białek wytwarzanych przez mięśnie w trakcie wysiłku – takich jak dekoryna, IL-6, OSM i SPARC.
W dalszym etapie badania, naukowcy zbadali w warunkach laboratoryjnych, jak surowica pobrana od uczestniczek wpływa na wzrost komórek raka piersi. Celem było sprawdzenie, czy zmiany zachodzące we krwi po ćwiczeniach mogą hamować rozwój nowotworu.
Wpływ ćwiczeń na raka piersi
Badanie wykazało, iż zarówno trening siłowy, jak i trening interwałowy o wysokiej intensywności były dobrze tolerowane przez uczestniczki. Obie formy aktywności fizycznej spowodowały natychmiastowy wzrost poziomu korzystnych białek w krwi, tzw. miokin, takich jak dekoryna, IL-6 i SPARC. Zwiększone stężenie tych białek obserwowano bezpośrednio po zakończeniu ćwiczeń i przez cały czas 30 minut później.
Spośród obu form treningu, HIIT okazał się bardziej skuteczny – zwłaszcza w przypadku białka IL-6, którego poziom wzrósł znacznie bardziej po treningu interwałowym niż po siłowym.
Najbardziej interesujące wyniki dotyczyły krwi kobiet pobranej po wysiłku. Zbadano jej wpływ na komórki raka piersi w warunkach laboratoryjnych. Okazało się, że surowica uczestniczek po ćwiczeniach miała zdolność do hamowania wzrostu komórek nowotworowych. Po obu formach treningu wzrost tych komórek był wyraźnie spowolniony w porównaniu z próbkami krwi pobranymi przed wysiłkiem.
Najsilniejsze działanie przeciwnowotworowe zaobserwowano po treningu HIIT. Wzrost komórek raka piersi był mniejszy o 20% bezpośrednio po wysiłku i aż o 29% po 30 minutach. Wyniki te sugerują, iż intensywny wysiłek fizyczny może tymczasowo zmieniać środowisko wewnętrzne organizmu w sposób, który utrudnia rozwój komórek nowotworowych.
Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie Breast Cancer Research and Treatment.