Miecze świetlne są chlebem powszednim Gwiezdnych Wojen. choćby jeżeli reszta historii jest chaotyczna, zwykle można liczyć na to, iż seria wykorzysta swoje charakterystyczne świecące miecze, co da całkiem porywający efekt. I jak wszystko inne w Gwiezdnych Wojnach, historia stojąca za mieczami świetlnymi jest pełna wiedzy i szczegółów. Jednym z najważniejszych szczegółów jest kolor miecza świetlnego i finał sezonu Akolita pokazał nam jeden z najlepszych dotąd ujęć mieczy Sithów w ich przerażającym, szkarłatnym odcieniu.
Miecze świetlne są zasilane kryształami kyber, które są małymi kamieniami wrażliwymi na Moc. Gdy Jedi zbuduje swój miecz, kryształ pobiera jego unikalną energię Mocy i zmienia się w jeden z wielu kolorów — głównie tych, które znamy z seriali i filmów.
Kiedy Sith dostaje miecz świetlny, zwykle taki, który zabrali Jedi, wlewają całą swoją złość i nienawiść w kryształ, przytłaczając energię jasnej strony poprzedniego właściciela. To powoduje, iż kryształ przekształca się w znaną czerwień poprzez proces zwany krwawieniem.
Wygląda na to, iż to właśnie widzieliśmy w przypadku Osha Akolita. Jasne, to trochę dziwny sposób na reakcję na wiadomość, iż jej matka została przypadkowo zabita przez Sola. Ale wygląda na to, iż po tym, jak go zamordowała i podniosła jego szablę, przelała swoje uczucia do jego kryształu kyber, choćby się nie starając.
Na dodatek dostaliśmy o wiele dziwniejsze i bardziej dosłowne biologicznie zastrzeżenie: Wydaje się, iż dosłownie wlała się w kyber. Nie jest do końca jasne, czy to cokolwiek zmieniło, czy było istotną częścią procesu, ale z pewnością jest to bardziej wizualny sposób, aby uczynić ten w innym przypadku tajemniczy i niejasny proces nieco bardziej dosłownym. I kto wie? Biorąc pod uwagę co jeszcze Akolita było około — być może stąd wzięła się nazwa procesu krwawienia kryształami kyber.