Ropne zapalenie apokrynowych gruczołów potowych (hidradenitis suppurativa – HS) jest przewlekłą, znacznie obniżającą jakość życia i uciążliwą chorobą. Postawienie rozpoznania jest trudne, co pokazują dane literaturowe – średni czas od pierwszych objawów do postawienia diagnozy wynosi aż 7 lat, głównie dlatego, iż klinicyści dobrze znający i leczący tę chorobę znajdują się w kilku wyspecjalizowanych klinikach, do których pacjenci często mają ograniczony dostęp.
Ze względu na niedostateczną sieć opieki ambulatoryjnej centralnym punktem kontaktowym jest najczęściej SOR lub lekarz pierwszego kontaktu, zwykle słabo znający schorzenie. I trudno, żeby było inaczej, gdyż HS dotyka 1 proc. populacji, a łatwo je pomylić z innymi, znacznie częstszymi chorobami.
Leczenie pierwszego rzutu obejmuje antybiotyki stosowane miejscowo i doustnie. W przypadku choroby o nasileniu umiarkowanym do ciężkiego po niepowodzeniu ogólnoustrojowej antybiotykoterapii wskazane jest kontynuowanie leczenia adalimumabem.
Zalecenia dotyczące postępowania z pacjentami zostały wydane przez European Academy of Dermatology and Venerology, jednak są one mało znane i często praktyka nie jest zbieżna z treścią zawartą w wytycznych.
EsmAiL, przeprowadzone przez niemieckich naukowców, było dwuramiennym, wieloośrodkowym randomizowanym badaniem, do którego włączono 553 dorosłych z HS. Kryteriami włączenia były co najmniej trzy zmiany zapalne i co najmniej umiarkowany wpływ choroby na jakość życia. Grupa kontrolna pozostawała pod standardową opieką, podczas gdy pacjenci z grupy interwencyjnej byli leczeni zgodnie z multimodalną koncepcją; obejmowała ona leczenie zgodnie z ustrukturyzowanym, interdyscyplinarnym planem, opartym na aktualnych europejskich wytycznych EADV. Skupiono się na optymalizacji leczenia, a także edukacji pacjentów w zakresie zmniejszania czynników ryzyka i wspieraniu ich w radzeniu sobie z chorobą.
Pierwszorzędowym punktem końcowym była bezwzględna zmiana w skali IHS4, oceniającej nasilenie choroby (wynik poniżej 3 oznacza małe, między 3 a 11 – umiarkowane, a powyżej 11 – ciężkie). Wykazano, iż osoby z grupy badawczej osiągnęły średnią poprawę IHS4 aż o 9,3 punktu, podczas gdy średni spadek IHS4 u pacjentów w grupie kontrolnej wyniósł 5,7 punktu; różnica okazała się istotna statystycznie.
Pacjenci leczeni zgodnie z nową koncepcją opieki zgłosili również statystycznie istotne zmniejszenie bólu i znaczną poprawę jakości życia.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak