62 proc. nie bierze L4, a 19 proc. wykorzystuje je do innych celów. "Narażają nie tylko swoje zdrowie"

kobieta.gazeta.pl 4 tygodni temu
Zdjęcie: Jakie zmiany w L4 w 2025? megaflopp/iStock


Na L4 powinniśmy odpoczywać w domu i wracać do zdrowia. Rzeczywistość znacznie jednak odbiega od tego założenia. Enel-med przeprowadziło badanie, z którego wynika, iż Polacy wykorzystują zwolnienie lekarskie do innych celów, a potem chorzy przychodzą do pracy.
Enel-med stworzył raport pt. "Łączy nas zdrowie". Jego wyniki mogą szokować. Okazuje się, iż 19 proc. Polaków korzysta z tzw. lewych zwolnień lekarskich. Najczęściej decydują się je brać z powodu złego samopoczucie, ważnych spraw rodzinnych albo problemów w pracy. Przyznaje się do tego 27 proc. zetek (pokolenie Z, osoby urodzone w 1995 roku i później) oraz 15 proc. silversów (osoby, które ukończyły 50. rok życia).

REKLAMA







Zobacz wideo Zwolnienie na dziecko - ile dni w roku przysługuje rodzicom?



Co Polacy robią na L4? Wcale nie odpoczywają pod kołdrą
Swoje postępowanie zetki argumentują rzadkim braniem L4, natomiast osoby starsze złym samopoczuciem. Badanie enel-med wykazało, iż na zwolnieniu lekarskim załatwiamy prywatne sprawy, a do pracy przychodzimy chorzy. 62 proc. Polaków pomimo choroby nie bierze L4 i decyduje się stawić w miejscu zatrudnienia. Skłania ich do tego nadmiar obowiązków, brak zastępstwa oraz obawa przed utratą posady.
Przeczytaj też: Smakuje jak toffi i kojarzy się z pigwą. Jest słodka i zdrowa. Spróbuj, a zastąpisz nią cukierki
- Co piąty Polak przyznaje się do brania L4, mimo iż czuł się zdrowy, czyli wtedy, kiedy go nie potrzebował. Ale bardziej alarmująca jest w mojej opinii druga statystyka, która mówi, iż większości pracownikom zdarzają się sytuacje, kiedy wykonują swoje obowiązki, będąc chorym. Taka sytuacja nie sprzyja ani pracownikowi, ani pracodawcy. Pracownicy, którzy nie pozwalają sobie na odpoczynek podczas choroby, narażają nie tylko swoje zdrowie, ale również obniżają swoją efektywność i mogą zarażać innych - powiedziała Alina Smolarek, dyrektorka HR Centrum Medycznego enel-med.





Zwolnienie lekarskie megaflopp/iStock





Jakie zmiany w L4 w 2025 roku? Kontrole będą dokładniejsze
Od stycznia do września 2024 roku ZUS skontrolował 376 tys. zwolnień lekarskich. Zakwestionowano wówczas 27,8 tys. świadczeń. Teraz szykuje się rewolucja w tym temacie. Nowe przepisy miały zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku, ale dokument wciąż jest procedowany. Osoby przeprowadzające kontrole mają zyskać nowe uprawnienia. Pozwoli to na dokładniejsze sprawdzanie zasadności wystawionych L4. Kontrole będą obejmować:

miejsce zamieszkania pracownika,
miejsce pobytu w czasie zwolnienia,
miejsce pracy lub prowadzenia działalności gospodarczej,
inne lokalizacje wskazane jako konieczne w toku procedury.

Jak informuje serwisy.gazetaprawna.pl, kontrolujący będzie miał prawo wejść na teren kontroli, żądać informacji od pracodawców, lekarzy oraz osoby kontrolowanej. Cała procedura zostanie udokumentowana w protokole. Może on stanowić podstawę do podjęcia decyzji o odebraniu prawa do zasiłku.
Oprócz tego osoba przebywająca na L4 będzie mogła wykonywać "incydentalne czynności", czyli np. odebrać telefon od szefa, odpisać na służbowego e-maila albo podpisać fakturę. Jest też mowa o umożliwieniu pracy w trakcie zwolnienia w przypadku, gdy składki odprowadzane są przez co najmniej dwóch płatników. Co robisz na L4? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału