W związku z nastaniem astronomicznej wiosny pozwoliłam sobie wziąć ze sobą aparat i popstrykałam sobie oznaki wiosny na osiedlu, które mijam w drodze na praktyki. Co prawda pogoda była mało wiosenna, jestem jednak w stanie iść pod tym względem na ustępstwa i kompromisy.
Wiecie co? W takich okolicznościach przyrody aż milej się spaceruje. A jak tam moi Kochani u Was z wiosną? Widać już pierwsze jej oznaki czy nie za bardzo?