14-latka bolała głowa. Lekarze poprosili jego mamę, by się z nim pożegnała

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Ból głowy u 14-latka z Wielkiej Brytanii okazał się objawem udaru mózgu Fot. Christian Erfurt/Unsplash, screen Katie Gaskin/GoFundMe


Na nowo uczy się mówić i chodzić, a jego twarz jest częściowo sparaliżowana. Ma problemy z pamięcią. 14-letni Stephen z Wielkiej Brytanii był zdrowym, wesołym nastolatkiem. Nikt nie podejrzewał, iż któregoś dnia po prostu straci przytomność, a lekarze nie będą wiedzieć, czy kiedykolwiek się obudzi.


14-letni Stephen był zdrowym, prawidłowo rozwijającym się nastolatkiem. Pewnego dnia obudził się z bólem głowy, który okazał się objawem poważnych zmian w mózgu.

Chłopiec przeszedł serię zabiegów, które uratowały mu życie. Może jednak nigdy nie odzyskać dawnej sprawności.

Na jakie objawy warto zwrócić uwagę?



"To był piątek 9 września 2022 roku. O poranku mój syn wyszedł ze swojego pokoju z płaczem, uskarżając się na silny ból głowy. Później zaczął wymiotować" – tak Katie Gaskin, mama 14-letniego Stephena wspomina dzień, który na zawsze zmienił życie jej rodziny.

Nic nie wskazywało, iż jest chory


Była wtedy w pracy, a dziećmi zajmowała się jej mama. Babcia 14-latka od razu zatelefonowała do córki, by poinformować ją, iż z jej wnukiem dzieje się coś niedobrego. Katie natychmiast pojechała do domu. Stephen był już wtedy nieprzytomny.

Mama natychmiast wezwała zespół ratownictwa medycznego i zaczęła reanimować syna. Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. "To wszystko trwało wieczność" – opisuje Katie na stronie zbiórki, którą założyła na pokrycie kosztów związanych z dalszym leczeniem Stephena.

Kolejne badania wykazały, iż nastolatek przeszedł udar – zakrzep w mózgu uniemożliwił swobodny przepływ krwi. Przyczyną udaru były naczyniaki tętniczo-żylne (z ang. AVM) w mózgu. Lekarze poradzili Kate, by pożegnała się z synem – zmiany w mózgu były tak rozległe, iż nie mieli pewności, czy uda im się go uratować.

Dziś, kilka miesięcy po udarze, Stephen ma za sobą operację minimalizującą ryzyko kolejnego udaru. Jego mama przyznała jednak w rozmowie z lokalnym serwisem KentOnline, iż skutki AVM "zostaną już z nim na zawsze". Nastolatek na nowo uczy się chodzić, ma problemy z mówieniem. Jego twarz jest częściowo sparaliżowana, ma problemy ze wzrokiem. Nie może się również skoncentrować, ma kłopoty z zapamiętywaniem. Mimo wszystko Katie zapewnia, iż jej syn znakomicie sobie radzi i każdego dnia walczy o odzyskanie sprawności i powrót do poprzedniego życia.

Mama na bieżąco dokumentuje postępy syna i dzieli się nimi w mediach społecznościowych:




Objawy AVM


Jak informuje brytyjska Krajowa Służba Zdrowia (NHS), w 15 proc. przypadków AVM nie daje żadnych objawów, a zmiany w mózgu wykrywa się zwykle przypadkiem. Istnieje jednak kilka symptomów, na które warto zwrócić uwagę – mogą one świadczyć o występowaniu malforacji tętniczo-żylnych w mózgu.

Należą do nich:


napady padaczkowe;

krwotoki;

bóle głowy połączone często z mdłościami, wymiotami, zawrotami;

udar.

Idź do oryginalnego materiału