AMAPCEO, czyli Stowarzyszenie Pracowników Zarządzających, Administracyjnych i Profesjonalnych Korony Ontario, poinformowało w komunikacie prasowym, iż 2 września złożyło formalny sprzeciw.
Związek utrzymuje, iż rząd złamał zapisy układu zbiorowego, nie dając wymaganego wyprzedzenia w kwestii decyzji o „praktycznym zakończeniu pracy zdalnej i hybrydowej”.
14 sierpnia ogłoszono, iż od 5 stycznia 2026 roku ponad 60 tysięcy pracowników Ontario Public Service będzie musiało pracować w pełnym wymiarze godzin w biurach.
Minister Caroline Mulroney, przewodnicząca Rady Skarbu, wyjaśniała, iż decyzja ta „odzwierciedla obecne potrzeby kadrowe i potwierdza nasze zaangażowanie w obsługę mieszkańców oraz firm w Ontario”.
Szef AMAPCEO, Dave Bulmer, w odpowiedzi stwierdził, iż związek został „zaskoczony” notatką przygotowaną przez sekretarz gabinetu Michelle DiEmanuele, w której zapowiedziano zmianę.
„Wymagany dwutygodniowy okres uprzedzenia dałby nam czas na rozmowę z Pracodawcą, zgłoszenie uwag i sprzeciwienie się planowi cofającemu służbę publiczną do średniowiecza” – podkreślił Bulmer.
AMAPCEO domaga się wycofania komunikatu z 14 sierpnia, aby zapewnić „należyte wyprzedzenie”, a także żąda dodatkowych wyjaśnień dotyczących sposobu podjęcia tej decyzji.
Rzeczniczka ministra Mulroney, Liz Tuomi, przekazała w piątkowym oświadczeniu, iż biuro ministra jest „rozczarowane” reakcją AMAPCEO, uznając, iż „odwraca” ona uwagę od przygotowań do pięciodniowego powrotu do biur.
„W toku negocjacji oraz we własnym komunikacie ratyfikacyjnym AMAPCEO przyznało, iż pracodawca ma swobodę ustalania zasad dotyczących obecności w biurze” – wskazała Tuomi.
„Zmiany zostały zakomunikowane kierownictwu AMAPCEO i następnie przekazane pracownikom tak szybko, jak to możliwe, aby zapewnić płynne wdrożenie” – dodała.
Obecnie większość pracowników OPS pracuje w biurze przynajmniej trzy dni w tygodniu. Od 20 października wymóg ten wzrośnie do czterech dni, zanim w nowym roku wejdzie w życie obowiązek pięciodniowy.
Podobne, bardziej restrykcyjne zasady wprowadzają ostatnio także inni duzi pracodawcy, choć wiele wskazuje, iż część zatrudnionych nie stosuje się do nich.
Z badania Angus-Reid wynika, iż 76% osób z doświadczeniem w pracy zdalnej preferuje pracę z domu, całkowicie lub częściowo. 57% Kanadyjczyków twierdzi również, iż pracownicy zdalni są równie efektywni lub wydajniejsi niż ci obecni w biurze, a w grupie z doświadczeniem w pracy zdalnej wskaźnik ten rośnie do 73%.
W petycji, którą podpisało ponad 12 tysięcy członków – ponad połowa organizacji – AMAPCEO skrytykowało nowe zasady, podkreślając, iż stoją one w sprzeczności z doświadczeniem pracy zdalnej w pandemii. Wiele osób potrafi przez cały czas pracować efektywnie, unikając czasochłonnych dojazdów i zyskując lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Związek podnosi również wątpliwości co do sposobu, w jaki władze podjęły tę decyzję.
Biuro Mulroney potwierdziło, iż prowadzony jest przegląd zasobów biurowych w celu oceny, czy istnieje wystarczająca przestrzeń dla wszystkich zatrudnionych.
„Obecnie analizujemy wszystkie rządowe powierzchnie biurowe, aby sprawdzić, czy są jakieś ograniczenia, które mogą wpłynąć na powrót pracowników OPS do pracy pięć dni w tygodniu od 5 stycznia 2026 r.” – napisano w oświadczeniu.
Premier Doug Ford na konferencji prasowej w piątek zadeklarował, iż władze prowincji zapewnią odpowiednią przestrzeń biurową dla wszystkich pracowników.
„Chcę podziękować każdemu z pracowników, bo wielu z nich już wróciło i ciężko pracuje – jestem im za to wdzięczny” – powiedział Ford. „Teraz reszta wróci, skupi się na zadaniach i ruszymy naprzód. Chodzi nie tylko o ich obecność, bo i tak pracują, ale o produktywność. Musimy iść do przodu”.
Zapytany o ryzyko związane z większymi korkami i zatłoczeniem transportu publicznego, Ford stwierdził, iż przyczyni się to do ożywienia gospodarczego.
„A co z PATH, wszystkimi upadłymi biznesami, restauracjami i innymi firmami, które mocno ucierpiały, gdy banki, ubezpieczyciele i rząd nie sprowadzili ludzi do biur?” – powiedział premier. „To wzmacnia gospodarkę. To ją napędza”.
Dodał również, iż praca stacjonarna odgrywa istotną rolę w szkoleniu i wspieraniu nowych pracowników.