Nie jest tajemnicą, iż zaostrzenie prawa aborcyjnego w 2020 roku zniechęciło wiele kobiet do zachodzenia w ciążę. Przyczyniły się do tego także tragiczne historie kilku ciężarnych Polek - Izabeli z Pszczyny, Agnieszki z Częstochowy, Doroty z Tarnowa. Temat strachu przed ciążą i porodem wrócił niedawno w trakcie sesji pytań i odpowiedzi na profilu Zofii Zborowskiej.
REKLAMA
Zobacz wideo Patrycja Sołtysik o trudnych momentach w ciąży:
Zborowska do fanki: Mamy XXI wiek. PiS już nie jest u władzy
Jedna z fanek aktorki napisała, iż boi się ciąży i porodu. Postanowiła więc poprosić o radę. "Stres blokuje mnie przed decyzją o ciąży. Jak sobie z nim radzić?" - napisała. Aktorka w odpowiedzi podzieliła się swoimi przemyśleniami. "To rób cesarkę. Mamy XXI wiek. PiS już nie jest u władzy. Wychodzimy ze średniowiecza. Nie musisz rodzić naturalnie. Możesz mieć cesarkę" - odpowiedziała fance.
Musimy jednak zaznaczyć, iż o ile rząd PiS zaostrzył prawo aborcyjne w 2020 roku, o tyle nie zabronił Polkom porodów przez cesarskie cięcie. A takie błędne wnioski moglibyśmy wysnuć, czytając wpis Zborowskiej.
w tej chwili w polskich szpitalach decyzja o podjęciu cesarskiego cięcia musi mieć uzasadnienie medyczne, gdy pojawią się wskazania związane ze zdrowiem dziecka lub kobiety. Zdarza się też, iż nie wszystkie cesarki są planowane. Czasami w trakcie naturalnego porodu pojawiają się komplikacje, które wymagają właśnie takiej interwencji.
Zborowska do fanki: Mamy XXI wiek. PiS już nie jest u władzy Zofia Zborowska//Instagram.com
Prawo aborcyjne w Polsce. Co zmieniło się po wyborach?
W 2020 roku zostało zaostrzone prawo aborcyjne. Trybunał Julii Przyłębskiej w swoim uzasadnieniu orzeczenia stwierdził, iż przerywanie ciąży z przyczyn embriopatologicznych jest niezgodne z Konstytucją RP. Rząd Mateusza Morawieckiego opublikował wyrok.
Mimo iż prawo nie zostało jeszcze zmienione, Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, iż szpitale, które nie wykonują zgodnej z prawem aborcji, nie będą miały kontraktu z NFZ. - Musimy przypomnieć wszystkim lekarzom, iż powoływanie się na art. 39 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, tzn. artykuł, który mówi o tym, iż lekarz może uchylić się od wykonania konkretnej medycznej procedury, może być stosowany, ale nigdy wtedy, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie pacjentki. O tym mówi art. 30 tej samej ustawy - powiedziała w styczniu tego roku Leszczyna.