- Minister zdrowia zapowiedziała zmiany w e-recepcie, zgodnie z nowym założeniem będzie można z niej korzystać w przyszłości nie tylko w jednej aptece
- Pierwszym etapem procesu zmniejszania kolejek do specjalistów będzie wprowadzenie e-rejestracji, która ma być wdrażana od połowy roku
- Jak podkreślała minister, nie wyobraża sobie karania pacjentów za to, iż nie pojawili się na wizycie u lekarza specjalisty, ale… konsekwencje muszą być – zostaną przesunięci na koniec kolejki
Chcemy odwrócić trend
– Zmniejszenie kolejek to proces.
Pierwszym etapem, średniookresowym, będzie wprowadzenie e-rejestracji do
specjalistów, która będzie działać efektywnie. Moi poprzednicy przez osiem lat nie
wprowadzili tej rejestracji, choć chwalili się cyfryzacją w ochronie zdrowia. Naprawdę
polegała ona tylko na dokończeniu projektów Platformy Obywatelskiej – e-recepta
i e-zwolnienie. Te procesy przyspieszyła pandemia. e-recepta dalej ma swoje
mankamenty – bo jeżeli zaczniemy ją realizować w jednej aptece, jeżeli zabraknie
w niej jakiegoś leku, to już nie można dokończyć jej realizacji w innej aptece.
Będziemy to też zmieniać – mówiła minister w audycji Radia Zet.
– Z e-rejestracją problemy, które musimy pokonać w Centrum e-Zdrowia, polegają na tym, iż mamy całą grupę pacjentów, którzy do lekarzy mogą wejść poza kolejnością. To między innymi mundurowi, osoby z niepełnosprawnościami, kombatanci. Wyobrażam sobie, iż system będzie działał tak: kiedy zapisujemy się do kolejki, to otrzymujemy SMS o treści: Zapraszamy do określonego lekarza, z konkretną datą i godziną wizyty. Dzień wcześniej także otrzymujemy wiadomość przypominającą i trzeba na SMS odpowiedzieć – potwierdzić wizytę lub ją odwołać. o ile takiej odpowiedzi nie będzie, to pacjent zostaje skierowany na koniec kolejki. Nie wyobrażam sobie, żeby karać pacjenta za to, że nie pojawił się u lekarza, ale jakieś konsekwencje muszą być – dodała Leszczyna.
Jak wyjaśniała minister, wprowadzenie tego systemu zostanie poprzedzone dużą akcją edukacyjną, uświadamiającą, iż poprzez nieodwoływanie zaplanowanych wizyt u lekarzy specjalistów ktoś może stracić zdrowie, a choćby życie. Jak podkreśliła, dla osób starszych, które nie posługują się narzędziami komunikacji elektronicznej, osób wykluczonych, będą przez cały czas funkcjonowały tradycyjne, telefoniczne infolinie.
Naciskana przez prowadzącego rozmowę Bogdana Rymanowskiego o podanie dokładnego terminu zmniejszenia się kolejek, minister podkreśliła, iż nie może jednoznacznie zadeklarować, że będzie to za pół roku czy za dwa lata. Czas oczekiwania do różnych specjalistów jest różny, a w niektórych specjalizacjach przez ostatnich osiem lat wzrósł kilkukrotnie. – Teraz będzie następował proces odwrotny, kolejki będą się skracały – powiedziała szefowa resortu.
– Na pewno przed końcem kadencji zobaczymy bardzo duży progres w tym zakresie. Jak powiedziałam, to jest cel średniookresowy. Chciałabym e-rejestrację zacząć systematycznie wdrażać od połowy tego roku. Ale najważniejsze jest odwrócenie piramidy świadczeń. Coraz więcej pacjentów musi korzystać z pomocy podstawowej opieki zdrowotnej i ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, a coraz mniej ze szpitali. Wtedy uwolnimy lekarzy z ich dyżurowania w nich, żeby mogli się nami zajmować – podkreśliła Izabela Leszczyna.