Żmija zygzakowata to jedyny w polskich lasach jadowity wąż, jak wszystkie polskie gady, podlega ochronie gatunkowej — przypominają leśnicy. Żmija napotkana w lesie w Nadleśnictwie Józefów korzystała z pięknej pogody, wygrzewając się w słońcu. „Jak widać natura budzi się już do życia” — zauważają specjaliści.
„Spłaszczona, sercowata lub trójkątna głowa wyraźnie odgraniczona od reszty ciała oraz charakterystyczny zygzak na grzbiecie to wyróżniające ją cechy. Pamiętajmy jednak, iż jej ubarwienie jest zmienne i występuje również w formie melanistycznej — całkiem czarnej, tu zygzak może być niewidoczny” — czytamy we wpisie Nadleśnictwa Józefów na Facebooku.
Jak zachować się w przypadku spotkania z żmiją?
Leśnicy przypominają, iż przypadkowe spotkanie ze żmiją może okazać się niebezpieczne. Eksperci apelują, aby na spacery zawsze zakładać odpowiednie buty, a w przypadku spotkania żmii, omijać ją z daleka. „W końcu las jest jej domem” — podkreślają leśnicy.
Żmija zygzakowata zwykle unika konfrontacji z człowiekiem, a do ataku dochodzi wyłącznie w obronie własnej. Najwięcej przypadków ukąszeń dotyczy stóp lub łydek i najczęściej są one efektem nieuwagi lub nieostrożnego zachowania ludzi — tłumaczy Zielony Onet.
Najgroźniejsze są przypadki ukąszeń w okolicach twarzy lub szyi, choć zdarzają się one bardzo rzadko. Ukąszenie zwykle nie stanowi poważnego zagrożenia dla życia dorosłych, zdrowych osób. Natomiast dzieci, osoby starsze, osłabione lub uczulone mogą wymagać natychmiastowej pomocy medycznej. W sytuacji ukąszenia należy jak najszybciej umyć ranę, przyłożyć zimny okład i udać się do szpitala.
