Ministerstwo Zdrowia planuje zapewnić pacjentkom powszechny dostęp do pigułki "dzień po", co nie jest łatwe, ponieważ prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę. Szefowa resortu Izabela Leszczyna ma jednak plan B. —Pacjentka przychodzi do apteki i prosi o tabletkę antykoncepcji awaryjnej. Farmaceuta przeprowadza z nią wywiad, który ma walor edukacyjny, potem wypisuje receptę farmaceutyczną i sprzedaje lek — tłumaczyła podczas konferencji prasowej. Jak wygląda taka recepta oraz kto będzie mógł ją otrzymać? Ta zmiana wejdzie w życie już od 1 maja.
