W dniach 5-11 stycznia br. w Białce Tatrzańskiej zorganizowaliśmy drugi zimowy obóz dla osób z rdzeniowym zanikiem mięśni i ich rodzin. Było to duże wyzwanie, ale dzięki współpracy z Active Therapy wszystko wspaniale się udało.
To już nasza kolejna tradycja, pierwsze dni stycznia spędzamy na nartach :) W tym roku było z nami 14 SMAków wraz z rodzinami czyli prawie 50 osób, które wspólnie spędzały czas w uroczej Willa Skałka oraz na stokach Kotelnicy Białczańskiej. Zima i śnieg to nie są łatwe warunki dla osób z SMA, ale dzięki silnej motywacji i odpowiednim ludziom można naprawdę wiele. Dla niektórych uczestników zimowiska było to pierwsze takie doświadczenie i jak się okazuje nasze SMAki pokochały sporty zimowe.
Przez cały pobyt każda osoba z SMA miała zaplanowane 5 dni po 1,5 godziny jazdy z instruktorem na specjalnie przystosowanym sprzęcie tzw. dualski. Jazda na nartach z osobami z niepełnosprawnością była możliwa dzięki doświadczeniu firmy Active Therapy, która specjalizuje się w prowadzeniu zajęć sportowo-rekreacyjnych i turnusów aktywnej rehabilitacji, zarówno w zimie jak i w lecie. Zawsze jesteśmy pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu i zaangażowania wszystkich osób, które brały pod opiekę nasze SMAki. Ciężko opisać jak niesamowite jest to przeżycie kiedy osoba na co dzień poruszająca się na wózku, szusuje po najwyższych szczytach – trzeba to po prostu zobaczyć:
Na stacji narciarskiej bawiły się całe rodziny, bardziej wprawni narciarze i snowboardziści brali pod swoją opiekę tych mniej doświadczonych oraz towarzyszyli w zjazdach SMAkom, nowicjusze nabierali umiejętności pod okiem instruktorów, a pozostali kibicowali wszystkim z dołu. Oprócz nart na miejscu mieliśmy też inne atrakcje i zaplanowaną niemal każdą chwilę. Jeden z wieczorów spędziliśmy w kompleksie basenów termalnych, w których można było przyjemnie się ogrzać i dodatkowo poćwiczyć w wodzie, to był doskonały relaks po szaleństwach na stoku. Był też wieczór przeznaczony tylko dla SMA Mam, które mogły odpocząć i zregenerować się w hotelowym SPA, a innego dnia SMAkowi ojcowie mogli spędzić trochę czasu tylko w swoim towarzystwie, podczas męskiego wyjścia na miasto. Nie zabrakło też obowiązkowego prawdziwie góralskiego wieczoru w Poroninie czyli kuligu z saniami, a potem góralskiej biesiady przy ognisku.
Po tak udanym wyjeździe jedno wiemy na pewno, to nie było nasze ostatnie zimowisko.
Obserwujcie naszą stronę i do zobaczenia na następnych wydarzeniach!
RAZEM POKONAMY RDZENIOWY ZANIK MIĘŚNI!
Więcej w temacie





















