Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku trwa proces kierowcy autobusu, który nie zauważył przyciśniętego zamykającymi się drzwiami pasażera. Mężczyzna, gdy pojazd ruszył, upadł na chodnik i zmarł wskutek obrażeń. Kierowca tłumaczył, iż nie widział pasażera. Powołany do sprawy biegły stwierdził jednak, iż miał możliwość zobaczenia go w lusterku.