Trochę się chyba muszę wytłumaczyć.
Dziękuję wszystkim za troskę, za życzliwość i za modlitwy w mojej intencji.
Tak, od środy przebywam w szpitalu, ale... jestem zdrowy.
![]() |
Szpital na Ochojcu |
Mniej więcej pół roku temu i kilka razy wcześniej, miałem incydenty z silnymi zawrotami głowy. Dwa razy trafiłem na SOR z podejrzeniem wylewu, ale TK nic nie wykazało i odesłano mnie do domu. Po ostatnim razie dostałem na cito skierowanie na badania do szpitala. To się zgłosiłem i... zaproponowano najbliższy wolny termin na styczeń 2025. Dzień przed zadzwonili ze szpitala, iż nie da rady, bo jest za dużo pacjentów i przesunęli na ostatnią środę (choć też do ostatniej chwili nie byłem pewien, czy na pewno).
No i faktycznie od środy leżę w szpitalu na Ochojcu na Neurologii. Myślałem, iż w piątek będzie po wszystkim, ale się okazało, iż jednak trzeba zostać dłużej.
![]() |
Oddział Neurologii |
Muszę tu pochwalić, ku mojemu zdziwieniu, iż warunki mamy wraz z innymi pacjentami rewelacyjne, jak w serialach o lekarzach: elegancko, czysto, nowoczesne wyposażenie, łóżka z bajerami, a na ścianie każdy ma do dyspozycji 6 gniazdek, jakby potrzebował naładować telefon.
![]() |
Pokój szpitalny |
![]() |
Szpitalny obiad - pycha |
Generalnie szpital to nie jest przyjemne miejsce i są lepsze na spędzanie czasu. Ale jak już tu jestem i to w tak komfortowych warunkach, to staram się to wykorzystać. Przede wszystkim solidnie odpoczywam. Mam czas na czytanie lub słuchanie książek. Mogę w słuchawkach puścić sobie muzykę czy zobaczyć film. Wolno mi do woli pobuszować w internecie i na bieżąco komentować wydarzenia polityczne - a są one dziś dość dramatyczne. Z przyjemnością rozmawiamy z kolegami z sali o różnych ważnych i mniej ważnych sprawach, a jak trzeba coś komuś pomóc, robię to z radością. Mam do przejścia długi, ale tylko jeden korytarz, by móc w szpitalnej kaplicy uczestniczyć w Eucharystii lub usiąść i zwyczajnie pobyć z Jezusem.
![]() |
Kaplica MB Piekarskiej |
Jeszcze raz dziękuję za troskę, ale zapewniam, iż jestem w dobrych rękach i nic złego się ze mną nie dzieje.
Pozdrawiam i wszystkim zdrowia życzę