Marek Kamiński, światowej sławy podróżnik oraz założyciel Fundacji Kamińskiego, na przełomie października i listopada odwiedził USA. W ramach swego pobytu odbył szereg spotkań z Polonią, w tym także na wschodzie Stanów Zjednoczonych, gdzie odwiedził kilka polonijnych szkół w Connecticut i spotkał się z Polonią w Nowym Jorku. Zaprosił też chętnych do uczestnictwa w dwóch Empower Walks, amerykańskich odpowiednikach organizowanych w Polsce od kilku lat Marszów Mocy, które odbyły się w San Francisco i Nowym Jorku. Dla Kamińskiego, który jako pierwszy człowiek na świecie zdobył oba bieguny Ziemi, spotkania były okazją do podzielenia się własnymi doświadczeniami ze środowiskiem polonijnym, natomiast dla samych uczestników – inspiracją do realizacji celów i marzeń oraz zadbania o zdrowie psychiczne.
Spotkania z Polonią
Marek Kamiński był jednym z gości Kongresu 60 Milionów, który odbył się w Chicago w drugiej połowie października. Następnie udał się na zachód USA, gdzie odbył szereg spotkań z młodzieżą polonijną i amerykańską m.in. w Kalifornii. Po pobycie na zachodzie kraju Kamiński przemieścił się na wschodnie wybrzeże, gdzie również odbyło się wiele spotkań z Polonią, m.in. w Connecticut i w Nowym Jorku.
9 listopada podróżnik odwiedził Szkołę Języka Polskiego im. św. Jana Pawła II w New Britain, gdzie miał okazję obejrzeć akademię z okazji Święta Niepodległości Polski w wykonaniu uczniów, a także poprowadził warsztaty dla licealistów. W New Britain podróżnik zawitał też do polskiej księgarni Quo Vadis oraz Moonlight Bistro. Dzień wcześniej gościł w Polskiej Szkole Sobotniej im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Derby. Zwieńczeniem jego pobytu w Ameryce było spotkanie z członkami i gośćmi Polonia of Long Island, Inc. oraz nowojorska odsłona Marszu Mocy, w której udział wzięło 20 osób, a także wizyta w siedzibie ONZ.
Podczas spotkań z polonijną młodzieżą Kamiński chętnie dzielił się z dziećmi i ich rodzicami opowieściami o swoich niezwykłych podróżach. Wśród najważniejszych osiągnięć wymieniał zdobycie obu biegunów Ziemi w ciągu jednego roku, a także wyprawę przez śnieg i lód z niepełnosprawnym chłopcem, Jankiem Melą. Opowiadał również o przejściu przez Pustynię Gibsona, pieszej wędrówce 4 tys. km z Kaliningradu do Santiago de Compostela legendarnym szlakiem pielgrzymkowym Camino, a także o przejeździe 30 000 km samochodem elektrycznym do Japonii przez Syberię i Pustynię Gobi. Podróżnik dzielił się ze słuchaczami także swoimi doświadczeniami związanymi z przygotowaniami do tych wypraw, trudnościami, które napotykał, oraz źródłami motywacji i niebezpieczeństwami, jakie mogą czekać na podróżników. Na koniec spotkań Kamiński cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania uczestników, a później podpisywał swoje książki.
Inspiracja i motywacja
Celem wizyty Marka Kamińskiego w USA było nie tylko poznanie Polonii, ale przede wszystkim inspirowanie ludzi do działania i promowanie idei zdrowia psychicznego właśnie tutaj.
– USA zawsze mnie fascynowały, a dzięki wielu przyjaciołom tam łatwiej było mi nawiązać kontakty z instytucjami i zwiększać świadomość na temat zdrowia psychicznego – mówi w rozmowie z „Białym Orłem” Marek Kamiński. – Moim celem jest dotarcie do ludzi i pokazanie im, iż mają w sobie potencjał do odkrywania swoich możliwości. Wierzę, iż każde spotkanie to szansa na dzielenie się historiami, które pokazują, iż marzenia są osiągalne, a choćby w najtrudniejszych warunkach można osiągnąć sukces – dodaje.
– Każde spotkanie było pełne emocji i inspiracji. Pamiętam szczególnie moment, gdy sześciolatek wyraził wdzięczność za życie. To pokazuje, jak ważne są te rozmowy i jak wiele możemy się nauczyć od młodych ludzi. Ich zaangażowanie utwierdzało mnie w przekonaniu, iż warto kontynuować tę misję – twierdzi Kamiński.
Marsze Mocy
Jednymi z kluczowych momentów wizyty Marka Kamińskiego w USA były Marsze Mocy (Empower Walks) w San Francisco oraz w Nowym Jorku. Pierwszy marsz odbył się 3 listopada w Alviso Marina County Park w San Francisco. W marszu inicjatorowi towarzyszyło kilkudziesięciu uczestników. Podczas nowojorskiego Empower Walk uczestnicy maszerowali przez malowniczy High Line Park. W wydarzeniu wzięło udział około 20 osób, zatem miało ono bardziej kameralny charakter niż w San Francisco. Podczas charytatywnego spaceru najważniejsze było maszerowanie oraz rozmowa. To właśnie dwa główne filary misji Marszów Mocy.
– To nie tylko aktywność fizyczna, ale także szansa na budowanie więzi społecznych i wsparcia wśród uczestników. Każda rozmowa jest inna; wiele zależy od mojego rozmówcy. To on decyduje, co chce usłyszeć i o czym chce mi opowiedzieć. Wierzę, iż każdy krok staje się metaforą naszej drogi życiowej, a rozmowy podczas marszu mogą prowadzić do odkrywania głębszych myśli i refleksji – mówi Kamiński.
Marlena Hebda, Joanna Szybiak
Fundacja Marka Kamińskiego
Fundacja Marka Kamińskiego wspiera młodzież w zapobieganiu depresji i budowaniu własnej wartości. Częścią działalności fundacji jest program LifePlan Academy, podczas którego młodzi ludzie uczą się pewności siebie i opracowują strategię osiągania własnych celów. Marsz Mocy to inicjatywa, która powstała dwa lata temu. Łączy ze sobą dwa, nieodłącznie związane z fundacją aspekty – pomaganie oraz aktywność fizyczną. Rozpoczynając ten projekt, organizatorzy chcieli powrócić do korzeni założyciela – Marka Kamińskiego, zdobywcy biegunów, który sam maszerował podczas swoich ekstremalnych wypraw. Marsze w San Francisco i Nowym Jorku to pierwsze miejsca poza Polską, gdzie odbył się ten projekt.