Racing Victoria potwierdziło, iż niezależna specjalistyczna porada weterynaryjna doprowadziła do wycofania irlandzkiego napastnika Jana Brueghela z Pucharu Melbourne.
Obowiązkowa tomografia komputerowa konia Colmore’a, Jana Brueghela, którego trenował Aidan O’Brien, wykazała, iż koń był „obecnie narażony na zwiększone ryzyko kontuzji”.
W ubiegłą sobotę Jan Brueghel został zaprowadzony do Centrum Konia Uniwersytetu Melbourne w Werribee na obowiązkowy egzamin.
„Raporty panelu ekspertów składającego się ze światowej sławy chirurgów koni i specjalistów w dziedzinie diagnostyki obrazowej, który zapoznał się z wynikami tomografii komputerowej Jana Brueghela, wskazują, iż koń jest w tej chwili narażony na zwiększone ryzyko urazów” – ogłosili we wtorek stewardzi RV.
„Postępując zgodnie z radą RV Veterinary Services dotyczącą opinii ekspertów niezależnego panelu fotograficznego, RV Stewards nakazał wycofanie Jana Brueghela z Pucharu Melbourne na tej podstawie, iż nie jest on zdolny do rywalizacji”.
Colmore i O’Brien zostali powiadomieni o decyzji stewardów na podstawie opinii lekarza weterynarii.
Właściciel Coolmore Australia Tom Magnier wyraził we wtorek swoje rozczarowanie.
„Nie zdał egzaminu weterynaryjnego uprawniającego do udziału w Pucharze Melbourne” – powiedział Magnier w programie SEN Track.
„Decyzję podjęli weterynarze z Racing Victoria. Jestem bardzo rozczarowany całym personelem”.
Jan Brueghel był drugim faworytem do Pucharu Melbourne, zanim wycofał się we wtorek.
Czterolatek jest niepokonany od czterech startów i został zwycięzcą swojego ostatniego startu w Group One St Leger w Doncaster.
Jan Brueghel przeszedł rygorystyczną kontrolę weterynaryjną kampera przed objęciem kwarantanny w Wielkiej Brytanii.
Jan Brueghel przybył do Melbourne dwa tygodnie temu i udał się na tor wyścigowy Werribee.
RV i Victoria Racing Club narzuciły protokoły bezpieczeństwa podczas Pucharu Melbourne po tym, jak wyszkolony przez O’Briena Anthony Van Dyck w 2020 roku stał się siódmym koniem w ciągu tylu lat, który doznał katastrofalnej kontuzji w wyścigu, który zatrzymuje naród.
Na szczęście od 2021 roku Puchar odbywa się bez incydentów.