Zauważamy dużą zmianę

termedia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Termedia/Szymon Czerwiński


– W Polsce znacząco poprawił się dostęp do innowacyjnych terapii. Czekamy na nowelizację ustawy refundacyjnej, która z naszego punktu widzenia będzie szansą na to, aby ten proces dostępności do leków nie tylko utrzymać, ale i przyspieszać – powiedział podczas Priorytetów 2025 Michał Byliniak, dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.



W ocenie Michała Byliniaka, który wziął udział w sesji „Priorytety zdrowotne Polaków 2025 – nowe otwarcie”, musimy liczyć się z tym, iż w przyszłości system ochrony zdrowia będzie ogromnie obciążony.

– Słyszymy o zwiększonej zapadalności na nowotwory. Dane WHO mówią o 75 procentach do 2030 roku. W zakresie innych jednostek chorobowych czynniki ryzyka w przypadku cukrzycy i chorób układu krążenia są bardzo podobne. Trudno tutaj spodziewać się, iż te wartości będą się różniły, co będzie stanowiło o gigantycznym wyzwaniu dla systemu ochrony zdrowia – powiedział.

Ekspert wskazał, iż w kontekście bezpieczeństwa lekowego najważniejszy powinien być pacjent, który „otrzyma adekwatny lek we adekwatnym czasie”.

Rozmawiamy o wyzwaniach, które są najbardziej ekstremalne i stawiają pacjentów pod ścianą. Najgorsze, co pacjenci mogą usłyszeć, to to, że nie ma ratunku, leku, terapii – to są sytuacje dramatyczne – stwierdził.

– Z naszej perspektywy najważniejsze jest holistyczne spojrzenie na pacjenta. Aby pacjent miał szansę skorzystać ze skutecznej terapii, potrzebna jest diagnostyka i przeprowadzenie go przez system, by na końcu otrzymał lek innowacyjny. Preparaty nowoczesne są dla lekarza narzędziem, dla pacjenta największą nadzieją na wyleczenie – mówił Byliniak.

– Jestem niezwykle dumny z firm, które reprezentuję, ponieważ zapewniają bezpieczeństwo lekowe na tym podstawowym poziomie. Średnio 80 procent firm produkuje leki dla Europejczyków. Są firmy, które niemal 100 procent leków produkują na naszym kontynencie. To oznacza, iż w sytuacji ekstremalnej, czyli wojny na Ukrainie, w celu zapewnienia skutecznych łańcuchów dystrybucji, te leki płyną w większości przez Polskę. Nasz kraj jest hubem, przez który leki, w tym leki innowacyjne, są dostarczane na Ukrainę – zaznaczył.

W odniesieniu do badań klinicznych dyrektor Infarmy podkreślił, iż dla firm farmaceutycznych badania kliniczne są absolutną podstawą do tego, aby były nowe szanse terapeutyczne dla pacjentów. Wskazał jednocześnie, iż „każde badanie kliniczne powoduje, iż w miejscach, gdzie to badanie jest prowadzone, dochodzi do pewnej zmiany systemowej”.

– Badanie klinicznie wymaga przygotowania lekarzy, dostarczenia nowych technologii, przeszkolenia całego personelu. To powoduje, iż na wielu poziomach w systemie zachodzi zmiana, która być może liczbowo z punktu widzenia systemowego nie jest zasadniczo wielka, ale widzimy, iż „każdy kamień rzucony do wody pozostawia po sobie po sobie falę”. Tak samo jest z każdą nową decyzją refundacyjną – wskazał dyrektor Byliniak.

Podkreślił, iż w Polsce zaszła bardzo duża zmiana w zakresie dostępu pacjentów do innowacyjnych terapii. Ta dostępność cały czas rośnie. Dlatego warto dyskutować o tym, aby ten proces utrzymać.

– Czekamy na nowelizację ustawy refundacyjnej, która z naszego punktu widzenia da szanse na to, aby proces dostępności do leków przyspieszać i poprawiać – powiedział.

– Poziom dialogu, który prowadzimy z resortem zdrowia, jest satysfakcjonujący. Widzimy otwartość i chęć dyskusji. Oczywiście finalny kształt projektu, nad którym pracowaliśmy przez wiele miesięcy, to zweryfikuje, jednak zauważamy dużą zmianę, za którą dziękujemy – zwrócił się do przedstawicieli ministerstwa zdrowia.

Przeczytaj także: „Do prawodawstwa farmaceutycznego staramy się podchodzić racjonalnie”.


Idź do oryginalnego materiału