Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, iż mamy dziś do czynienia z istnym boomem na białko. Półki w sklepach pełne są produktów, których kolorowe opakowania zapewniają nas, iż znajdziemy w ich składzie pokaźną zawartość protein. Również w mediach społecznościowych co rusz możemy natknąć się na filmiki, w których internetowi celebryci zachwalają prozdrowotne adekwatności białka.
Czym grozi i jak objawia się nadmiar białka w diecie?
Problem zaczyna się wtedy, gdy białko zaczyna za bardzo dominować w naszej diecie. Dr Michelle Cardel z University of Florida, amerykańskiej uczelni publicznej z siedzibą w Gainesville, tłumaczy, iż jeżeli dostarczamy do organizmu więcej protein, niż potrzebuje nasze ciało, ich nadmiar nie jest magazynowany. Białko zostaje wydalone z moczem lub przekształcone w energię, a choćby w tłuszcz.
Nadmiar białka w diecie może prowadzić do zaburzeń równowagi kwasowo-zasadowej i prowadzić m.in. do:
uczucia zmęczenia i zaburzeń koncentracji;
osłabienia siły mięśni;
niedoborów witamin rozpuszczalnych w wodzie: C, B1, B2;
niedoboru magnezu, cynku, miedzi i selenu;
stanów zapalnych;
pogorszenia trawienia;
upośledzenia pracy nerek;
chorób stawów;
osteoporozy (w wyniku nadmiernego wydalania wapnia z moczem);
uszkodzenia wątroby.
Ile gramów białka dziennie potrzebuje dorosły człowiek?
Dlatego musimy uważać na diety wysokobiałkowe, szczególnie jeżeli nie zwracamy zbytnio uwagi na inne ich składniki, w szczególności na ilość błonnika. Jego niedobory prowadzą bowiem do problemów z trawieniem i zaparć.
A jak podkreśla dr David Liska, chirurg z Cleveland Clinic, te ostatnie mogą przyczyniać się do powstawania wielu innych dolegliwości. Pamiętajmy, iż eksperci zalecają spożycie od 25 do 35 gramów błonnika dziennie, a także picie dużej ilości wody. Błonnik nie tylko zapobiega zaparciom, ale zmniejsza też ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.
A wracając do białka, przypominamy, iż według WHO dorosły człowiek powinien spożywać go w ilości około 0,8 grama na kilogram masy ciała. To minimalna ilość, która powinna zaspokoić podstawowe potrzeby organizmu.
Oczywiście, u sportowców, osób, które regularnie biegają czy spędzających dużo czasu w siłowni, zapotrzebowanie może być wyższe. W takich sytuacjach najlepiej po prostu skonsultować się z dietetykiem, żeby ustalił, jaka dawka białka będzie dla nas optymalna.