Zanim zaczniemy pomagać młodym, musimy nauczyć się oddychać

opowiecie.info 1 dzień temu

To miała być tylko konferencja prasowa – a zabrzmiała jak lekcja empatii. W foyer Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, pośród obrazów pełnych emocji i symboli, dorośli mówili o tym, jak bardzo młodzież potrzebuje… zdrowych dorosłych. I o tym, iż teatr, sztuka i rozmowa mogą być dziś skuteczniejsze niż niejeden raport.

– Prezentowana w foyer Teatru wystawa to prace absolwentów Liceum Plastycznego w Opolu, które powstały na przestrzeni ostatnich lat – mówiła Katarzyna Kubik, dyrektor Zespołu Państwowych Placówek Kształcenia Plastycznego w Opolu.
– Są to prace wybrane specjalnie do tematu konferencji „Czego potrzebuje młodzież? Młodzież potrzebuje zdrowych dorosłych”. Pokazują problemy, z jakimi zmagali się ich autorzy: pandemię, depresję, uzależnienia. Ale dopełniliśmy je wypowiedziami naszych obecnych uczniów, bo młodzież chce być zauważona.

Kubik przypomniała obraz, który trafił do wszystkich:

– To jak w samolocie – najpierw zakładamy maskę sobie, potem dziecku. Najpierw musimy pomóc sobie, żeby móc zauważyć problemy dziecka.

Obrazy na ścianach stały się więc nie tylko tłem konferencji, ale i jej głosem – głosem młodych, którzy nie zawsze potrafią mówić wprost.

– Spotykamy się dzisiaj w Teatrze Kochanowskiego, ponieważ chcemy połączyć sferę merytoryczną z artystyczną – tłumaczył Paweł Polak, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia w Opolu.
– Bardzo zależało nam, żeby oprócz konferencji naukowej dać też przestrzeń sztuce. Dlatego zaprosiliśmy teatr i liceum plastyczne. Dziś otwieramy wystawę, a w piątek – spektakl i dyskusję z naszymi specjalistami.

Polak mówił spokojnie, ale jego słowa wybrzmiały mocno: o tym, iż sztuka może być początkiem rozmowy, której brakuje w gabinetach i domach.

– Temat zdrowia psychicznego nie jest teatrowi obcy – przypomniała Katarzyna Kaczmarczyk, zastępczyni dyrektora Teatru im. Jana Kochanowskiego.
– Od 2022 roku realizujemy projekt „Fake i Hate”, który uwrażliwia na przemoc rówieśniczą, manipulację i dezinformację. Przygotowaliśmy zeszyty metodyczne i trzy filmy o tytułach: „Seksualizacja”, „Anoreksja” i „Przemoc rówieśnicza”.

Teatr, jak mówiła, nie tylko gra, ale też wychowuje.

– W styczniu przygotowaliśmy spektakl „POV. Masz 12 lat i prze****e”. To mocny tekst o przemocy widzianej oczami dziecka. 10 października zagramy go ponownie – dla młodzieży, która ma przyjść z rodzicami. Mamo, tato, chodźmy razem do teatru – to nasze zaproszenie.

– Pamiętam mamę, która była na tym spektaklu z córką – opowiadał Tomasz Jarczok, kierownik Ośrodka Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia. – Przyszła potem do gabinetu wzruszona. Powiedziała, iż dopiero po spektaklu potrafiła z córką porozmawiać. Wtedy pomyślałem, iż teatr naprawdę może otwierać serca.

Jarczok przyznał, iż to doświadczenie było inspiracją, by spektakl stał się częścią konferencji.

– Bardzo serdecznie zapraszam młodych ludzi z rodzicami, żebyśmy mogli po przedstawieniu chwilę się zatrzymać i poddać refleksji to, co zobaczyliśmy. To może być naprawdę dobre spotkanie.

W ostatnich latach w Polsce gwałtownie wzrosła liczba młodych ludzi zmagających się z depresją i lękiem. Według danych WHO i UNICEF, aż 20 procent nastolatków doświadcza objawów kryzysu psychicznego. W pandemii zniknęły rytuały codzienności, a po niej – nie wszyscy wrócili tacy sami.

Dlatego ta konferencja – choć dopiero zapowiadała piątkowe wydarzenie – była czymś więcej niż briefingiem dla mediów. Była gestem dorosłych, którzy uczą się słuchać.

Bo, jak powiedziała Katarzyna Kubik, „młodzież potrzebuje zauważenia”. A może właśnie od tego trzeba zacząć: od spojrzenia, które nie ocenia, tylko widzi.

Fot. melonik

Idź do oryginalnego materiału