Od kilku miesięcy do opinii publicznej przedostają się wąskim strumieniem informacje o konsekwencjach wyroku TSUE w sprawie zakazu reklamy aptek. Przypomnijmy, iż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał całkowity zakaz reklamy aptek w Polsce za niezgodny z prawem unijnym. Do tej pory było wiadomo o pojedynczych wyrokach WSA i NSA, które powołując się na urzeczenie TSUE, umarzały postępowania dotyczące zakazu reklamy aptek. Sądy uchylały też kary za jego łamanie. Pewną niewiadomą było zachowanie w tej sytuacji inspekcji farmaceutycznej. Aż do teraz…
Nasza redakcja dotarła do 11 decyzji Głównego Inspektora Farmaceutycznego, który jako organ drugiej instancji uchylił wcześniejsze decyzje wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych, dotyczące naruszenia zakazu reklamy aptek. Wszystkie wydano w przeciągu tygodnia – między 17 a 23 października. GIF umorzył wszystkie postępowania w sprawach, które do niego wpłynęły, dotyczących naruszeń art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Obejmowały one decyzje WIF wydawane w latach 2022-2024.
- Czytaj również: Kara za reklamę apteki? Jest szansa na jej odzyskanie do 5 lat wstecz…
Aż 9 z 11 uchylonych decyzji wydał Pomorski WIF. 8 z nich dotyczyło naruszenia zakazu reklamy przez apteki DOZ. W placówkach tych informowano pacjentów o rabatach dla seniorów i rabatach na dermokosmetyki oraz możliwości zakupów przez portal DOZ.pl i z wykorzystaniem aplikacji mobilnej. We wszystkich aptekach w sali ekspedycyjnej umieszczano też informacje o okresie obowiązywania ceny danego produktu. Wykładano też w nich ulotki z cenami promocyjnymi. Kary finansowe wynikające z tych 8 decyzji wynosiły łącznie 161 000 zł (najwyższa jednorazowa wyniosła 50 000 zł).
Umorzona została też decyzja Pomorskiego WIF o nałożeniu 2000 zł kary dla apteki, za umieszczenie w aptece kosza oklejonego napisami „%”, w których znajdowały się suplementy diety i wyroby medyczne. GIF uchylił też decyzję Śląskiego WIF dotyczącą prowadzenie reklamy 102 aptek zlokalizowanych na terenie województwa śląskiego dzięki łączy internetowych w reklamach kosmetyków na stronie internetowej (40 800 zł kary).
Prawo Unijne ma pierwszeństwo…
Podstawą uchylenia wszystkich 11 postępowań przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego był wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 19 czerwca. Wyrok TSUE opublikowano w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej 11 sierpnia. Wskazano w nim, iż art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego jest niezgodny z prawem unijnym.
- Czytaj również: TSUE: Obowiązujący w Polsce zakaz reklamy aptek jest sprzeczny z prawem Unii
Główny Inspektor Farmaceutyczny podejmując decyzje o umorzeniu postępowań, przyjrzał się też wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 czerwca (sygn. akt II GSK 2635/21). To właśnie w tym wyroku NSA po raz pierwszy powołał się na orzeczenie TSUE wskazując na pierwszeństwo prawa unijnego nad krajowym. Uchylił on wcześniejszy wyrok WSA i decyzje inspekcji farmaceutycznej, dotyczące naruszenia zakazu reklamy aptek. W ten sposób postąpił też NSA w kolejnych sprawach, które rozpatrywał 1 października.
– Uwzględniając zasadę pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej, zgodnie z którą w przypadku kolizji między przepisami prawa unijnego a normami prawa krajowego państwa członkowskiego, pierwszeństwo w zastosowaniu przysługuje regulacjom unijnym, wobec orzeczenia TSUE i najnowszego kierunku orzecznictwa sądów administracyjnych, przedmiotowe postępowanie administracyjnego należało uznać za bezpodstawne – uznał GIF w każdej z 11 spraw.
Główny Inspektor Farmaceutyczny zaznaczył też, iż niezastosowanie się przez niego do wyroku TSUE mogłoby spowodować ryzyko negatywnych skutków finansowych dla Skarbu Państwa. Związane ono jest z odpowiedzialnością odszkodowawczą wobec przedsiębiorców, wynikającą z naruszenia prawa Unii. Komisja Europejska mogłaby w takiej sytuacji wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE na podstawie art. 260 ust. 2 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Jasny sygnał dla rynku…
Trudno o jaśniejszy sygnał dla rynku aptecznego, iż zakaz reklamy aptek w Polsce już nie obowiązuje. Od 19 czerwca wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni wstrzymali się z wydawaniem decyzji dotyczących naruszenia art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Z informacji, do jakich dotarła nasza redakcja wynika, iż tylko Lubelski WIF 7 lipca wydał decyzję, nakładającą na właściciela apteki karę 15 000 zł. Dotyczyła ona umieszczenia w izbie ekspedycyjnej plakatów o treści „Aktualne dostępne odmiany Canabis flos” wraz z hasłami „Nowość” i „Promocja”.
Dlaczego Lubelski WIF nie uwzględnił wyroku TSUE? Można się domyślać, iż powodem jest jego publikacja w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej dopiero 11 sierpnia. Od tego moment zyskał on moc sprawczą, więc wcześniej inspektor nie musiał brać go pod uwagę. Dla ukaranego przedsiębiorcy stanowi to akurat niewielki problem.
– Strona złożyła odwołanie do ww. decyzji, które zostało przekazane organowi II instancji. Decyzja jest nieprawomocna – poinformował nas Lubelski WIF.
- Czytaj również: Czy zakaz reklamy aptek wciąż w Polsce obowiązuje?
W tej sytuacji można się więc spodziewać, iż podzieli ona los innych decyzji tego typu rozpatrywanych przez GIF w ostatnich tygodniach. Zresztą z tego też powodu wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni przestali zajmować się reklamą aptek. Nie ma to po prostu żadnego sensu. Przynamniej dopóki do porządku prawnego nie wejdzie zmieniony kształt art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Na to przyjdzie nam jednak poczekać przynajmniej kilka miesięcy. Do tego czasu można uznać, iż zakazu reklamy aptek w Polsce praktycznie nie ma.
©MGR.FARM













