Zagrożone dostawy leków do Polski? Iskrzy między Ministerstwem Zdrowia i firmami farmaceutycznymi…

farmacja.pl 4 tygodni temu

Resort zdrowia opublikował wczoraj komunikat w sprawie zaniżania deklaracji dostaw leków we wnioskach refundacyjnych. Dotyczy on wniosków, jakie firmy farmaceutyczne składają, aby kontynuować refundację swoich leków od 1 stycznia 2025 r. Ma to być tzw. wielkie odnowienie wynikające z nowelizacji ustawy refundacyjnej (DNUR). Ministerstwo jest wyraźnie zaniepokojone deklaracjami firm dotyczącymi poziomu planowanych dostaw, wykazanych w tym wnioskach. W wielu przypadkach jest on bowiem niższy od dotychczasowego. To z kolei może sprawić, iż dostawy leków do Polski będą niewystarczające… Resort obawia się poważnych problemów z dostępem do nich w aptekach.

Ministerstwo Zdrowia przeanalizowało prawie 1600 wniosków porównując deklarowane wielkości dostaw leków, do tych z w tej chwili obowiązujących. Okazuje się, iż całkowita (łączna) liczba opakowań wszystkich leków w deklaracjach dostaw we wnioskach kontynuacyjnych na 1 stycznia 2025 r. w porównaniu z wnioski z w tej chwili obowiązujących decyzji jest mniejsza o ponad 135 mln opakowań.

Resort wylicza też, iż 62% podmiotów odpowiedzialnych wykazało ujemny bilans deklarowanych wielkości dostaw całego portfolio produktów we wnioskach kontynuacyjnych. Największa redukcja w deklaracji dostaw we wniosku kontynuacyjnym wyniosła 6 790 966 opakowań. Dotyczy to łącznie refundacji w I, II, i III roku. Dotyczy ona produktu stosowanego w leczeniu nadciśnienia tętniczego.

Lista wstydu redukujących dostawy leków?

W komunikacie Ministerstwa Zdrowia pojawia się też lista 20 podmiotów, które bardziej zredukowały swoje deklaracje dotyczące dostaw leków do Polski.

– W przypadku podmiotów z małą liczbą wniosków, uwzględnienie w powyższym zestawieniu wynika z przedłożenia zaniżonej deklaracji dostaw w stosunku do produktów o ugruntowanej pozycji na rynku, często cechujących się wysokim wolumenem refundowanych opakowań w ujęciu rocznym. Szczególną niepewność oraz obawę wprowadzają jednak postępowania podmiotów z dużą liczbą wniosków takich jak: Sandoz Polska Sp. z o.o., Teva Pharmaceuticals Polska Sp. z o.o. czy KRKA-POLSKA Sp. z o.o., które w swoim portfolio posiadają produkty o zróżnicowanym spektrum działania, niemniej największe redukcje w zakresie wielkości dostaw odnotowano w przypadku leków stosowanych w chorobach cywilizacyjnych (tj. leki hipotensyjne, leki kardiologiczne, leki hipolipemizujące, leki przeciwcukrzycowe) oraz antybiotyków – wylicza resort zdrowia.

Ministerstwo wskazuje, iż te ostatnie stanowią grupę produktów o wysokim ryzyku potencjalnych problemów z dostępnością. Wszyscy zresztą doświadczają tego stale w ostatnich latach. Z tego względu w ocenie Ministerstwa nieakceptowalnym jest modyfikowanie deklaracji dostaw redukując liczbę opakowań dostarczanych na rynek antybiotyków.

– Minister Zdrowia wyraża stanowczy brak akceptacji wobec deklaracji dalece odbiegających od faktycznych potrzeb polskich pacjentów, co będzie miało swoje odzwierciedlenie pod postacią negatywnych rozstrzygnięć na zaproponowanych warunkach. Brak jest racjonalnych powodów, dla których zasadnym byłoby umieszczanie na wykazie produktów, których producenci nie są w stanie zapewnić odpowiedniej dostępności, stwarzając wyłącznie mylne wrażenie pozornej dostępności refundacyjnej wywołując konsternację wśród pacjentów – wskazuje resort.

Firmy utrudniają „wielkie odnowienie”?

Ministerstwo w swoim komunikacie za naganną uważą postawę części podmiotów odpowiedzialnych. Okazuje się, iż na każdym z etapów procedowania wnoszą o modyfikację wniosków w zakresie deklarowanych wielkości dostaw. Szczególnie, iż mają świadomość implikacji takiego postępowania oraz konieczności każdorazowego rozstrzygnięcia tej kwestii przez Ministra Zdrowia. To z kolei sprowadza się do ingerencji decyzyjnej kilkukrotnie w ciągu całego postępowania.

– Należy również podkreślić, iż dla pozostałych elementów wniosku refundacyjnego zmiany są wnoszone incydentalnie. Wskazane praktyki, w świetle trwających prac nad mającym miejsce cyklicznie co trzy lata wielkim odnowieniem decyzji refundacyjnych, w opinii Ministra Zdrowia należałoby traktować jako niezrozumiałe utrudnianie toczących się postępowań administracyjnych – czytamy w komunikacie.

12 sierpnia 2024 r. zorganizowano spotkanie z przedstawicielami organizacji branżowych zrzeszających firmy farmaceutyczne prosperujące na polskim rynku farmaceutycznym. Ministerstwo Zdrowia zaapelowało o współpracę w celu wpłynięcia na decyzje ich członków. Resort chce, by firmy zachowały racjonalność w zakresie deklarowania odpowiedniej ilości opakowań w określonych wskazaniach refundacyjnych.

– Minister Zdrowia stoi na stanowisku, iż wszystkim interesariuszom powinno zależeć na zapewnieniu odpowiedniego poziomu dostępności produktów współfinansowanych przez płatnika publicznego, jednocześnie ograniczając potencjalne braki lekowe. Nie pozostając obojętnym na sygnały branży farmaceutycznej, Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło prace legislacyjne nad zmianą części zapisów ustawy o refundacji, w tym dotyczących deklaracji dostaw. Proponowane modyfikacje będą miały na celu uporządkowanie aktualnej sytuacji w tym aspekcie – wskazuje resort.

Jednocześnie Ministerstwo Zdrowia wyraża głęboką nadzieję na wypracowanie w ramach przyszłych i w tej chwili toczących się postępowań kompromisowych rozwiązań. Takich, które pogodzą interesy firm farmaceutycznych i Ministerstwa Zdrowia. Jednak przede wszystkim zabezpieczą potrzeby zdrowotne pacjentów.

Źródło: ŁW/MZ

Idź do oryginalnego materiału