Medycyna estetyczna zajmuje się poprawą wyglądu i estetyki ciała oraz twarzy. Jej głównym celem jest redukcja oznak starzenia i korygowanie niedoskonałości. Do najbardziej znanych zabiegów należy wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym, botoks oraz mezoterapia. Dużą popularnością cieszy się również stomatologia estetyczna, która koncentruje się na zapewnieniu idealnego wyglądu zębów. Niestety, rosnące zainteresowanie tymi tematami przyciąga osoby bez odpowiednich kwalifikacji, co zwiększa ryzyko powikłań oraz niezadowolenia pacjentów. Może to prowadzić nie tylko do nieestetycznych efektów, ale także poważnych problemów zdrowotnych.
REKLAMA
Zobacz wideo Michał Janczura: Niedopuszczalne jest, iż lekarka wciska ludziom suplementy rzekomo leczące guzy nowotworowe
Nieudany zabieg medycyny estetycznej. Jakie są najczęstsze powikłania?
- Coraz częściej pacjenci przychodzą do mojego gabinetu nie tylko po leczenie, ale także z dramatycznym pytaniem: "Czy da się to jeszcze uratować?" - przyznała dr Ewa Abramowicz, specjalistka stomatologii estetycznej i założycielka "Medicus Clinic". Wcale nie chodzi o brak efektów czy nieudany makijaż. Problem jest znacznie poważniejszy i dotyczy zdrowia. - To nie są pojedyncze przypadki. To rosnące zjawisko, które dotyka coraz więcej ludzi - dodała ekspertka. Poinformowała, iż najlepiej widać to w dziedzinie stomatologii, medycyny estetycznej oraz tzw. chirurgii jednego dnia. Ta ostatnia znana jest również jako chirurgia ambulatoryjna lub jednodniowa. To forma leczenia zabiegowego, w której pacjent jest przyjmowany, operowany i wypisywany do domu tego samego dnia. Celem jest skrócenie pobytu w szpitalu do minimum, zwykle do 24 godzin.
Jednym z najczęstszych błędów, jakie popełniają pacjenci, jest brak weryfikacji osoby, u której planują wykonać zabieg. - W erze mediów społecznościowych pacjent nie zawsze trafia do lekarza. Czasem trafia do profilu. Dobrze zaprojektowany Instagram, tytuł "doktor" użyty bez podstawy, certyfikat z jednodniowego kursu i elegancki gabinet. To dziś wystarczy, by ktoś wchodził w przestrzeń zarezerwowaną dla specjalistów medycznych - wyznała Abramowicz. Liczba poszkodowanych cały czas rośnie, a przez nieprzyjemne doświadczenia tracą oni zaufanie do całej branży.
Gdzie można sprawdzić lekarza? To szybkie i bezpłatne
Ekspertka podała nam listę bolesnych powikłań, które najczęściej pojawiają się po zabiegach wykonywanych przez osoby nieuprawnione:
Zatory naczyniowe i martwica tkanek, szczególnie po nieprawidłowym podaniu kwasu hialuronowego.
Przewlekłe infekcje po ekstrakcjach zębów bez diagnostyki radiologicznej.
Zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego, asymetrie, bóle, neuralgie.
Utrata czucia w obrębie twarzy, a czasem choćby trwałe uszkodzenia nerwów.
Brak wiedzy o użytym preparacie. Pacjent nie wie, co mu podano i kto to zrobił.
- To nie tylko kwestia wyglądu. To dramaty zdrowotne i psychiczne. Wiele osób myśli, iż zapytanie lekarza o jego kwalifikacje jest niegrzeczne. Tymczasem to podstawowe prawo pacjenta, wręcz obowiązek. Chodzi o nasze zdrowie, bezpieczeństwo i życie - skwitowała. Doradziła, jak można sprawdzić lekarza. W pierwszej kolejności wejdź na Centralny Rejestr Lekarzy RP i wpisz dane specjalisty, do którego planujesz się udać. Znajdziesz tam informacje o prawie wykonywania zawodu, specjalizacji oraz numerze PWZ (Numer Prawa Wykonywania Zawodu). Następnie zapytaj wprost o specjalizację i doświadczenie w konkretnej dziedzinie, np. czy osoba wykonująca zabieg z kwasem hialuronowym jest lekarzem z wykształceniem oraz uprawnieniami.
Kolejnym krokiem jest poproszenie o dokumentację medyczną, czyli zgodę na zabieg, jakie osoby będą przy nim obecne, opis procedury i nazwę preparatu. - Brak dokumentów to powód do niepokoju. To nie są kosmetyczne detale, ale bezpieczeństwo - podkreśliła dr Ewa. Oprócz tego zwróć uwagę, czy osoba asystująca również ma odpowiednie certyfikaty. A co w sytuacji, gdy już padliśmy ofiarą nieuczciwego człowieka, nieudanego zabiegu? Specjalistka apeluje: "Nie jesteś bezbronna". Zachowaj wszystkie dokumenty (zgody, recepty, zdjęcia, komunikację przez media społecznościowe lub SMS) oraz zgłoś sytuację do odpowiednich instytucji. Może to być Okręgowa Izba Lekarska, Rzecznik Praw Pacjenta, a w poważnych przypadkach choćby prokuratura, jeżeli zachodzi podejrzenie wykonywania zawodu bez uprawnień. - Estetyka to nie zabawa. To medycyna. I właśnie tam zaczyna się prawdziwa odpowiedzialność - podsumowała Abramowicz.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.