Z udziałem farmaceutów wyprowadzano leki z Polski. GIF krytykuje NIA…

mgr.farm 1 tydzień temu

Od kilku tygodni trwa twarda wymiana stanowisk i pism dotyczących sytuacji aptek, którym cofane są zezwolenia za nieprawidłowości przy realizowaniu zapotrzebowań na leki dla podmiotów leczniczych. Z danych GIF wynika, iż od 2017 roku zamkniętych z tego powodu zostało 110 aptek. Kolejnych 60 czeka na decyzje w tej sprawie. Przedsiębiorcy prowadzący takie apteki utworzyli Stowarzyszenie Poszkodowanych „Apteka Zamknięta” i apelują o pomoc. Straszą, iż taki los może podzielić choćby 7000 aptek. Twierdzą, iż są ofiarami nadgorliwości inspekcji farmaceutycznej, która miała w ostatnich latach zmienić interpretację przepisów dotyczących realizacji zapotrzebowań.

  • Czytaj również: 30 aptek już zamkniętych, a 60 czeka na decyzje. Aptekarze alarmują…

Na te zarzuty twardo odpowiada Główny Inspektor Farmaceutyczny – Łukasz Pietrzak. W lutym udzielił odpowiedzi na interpelację posła Grzegorza Płaczka, w której wyjaśnił, iż inspekcja nigdy nie zmieniła interpretacji przepisów. Z kolei przedsiębiorcy, którym cofane są zezwolenia, świadomie uczestniczyli w procederze „odwróconego łańcucha dystrybucji”. Bez jakiekolwiek weryfikacji sprzedawali na zapotrzebowania duże ilości leków deficytowych, które następnie wywożone były do innych krajów. Omijano w ten sposób ograniczenia, które wprowadzono w Prawie farmaceutycznym w 2015 roku zabraniające aptekom sprzedaży leków do hurtowni farmaceutycznych czy innych aptek.

  • Czytaj również: To w tej chwili najczęstszy powód cofania zezwoleń aptekom. Xarelto, Clexane, Fragmin…

Głos w tej sprawie zabrała też Naczelna Izba Aptekarska, która 27 lutego wydała komunikat kwestionujący podejście Głównego Inspektora Farmaceutycznego do odpowiedzialności aptek za opisany proceder. Zdaniem NIA przepisy nigdy nie nakładały na apteki czy farmaceutów obowiązku weryfikacji podmiotów wystawiających zapotrzebowania czy analizy leków, na nich przepisywanych.

GIF 20 marca odpowiedział na ten komunikat, wymieniając dziesiątki wyroków sądów administracyjnych, które potwierdzają jego podejście. Wynika z nich, iż realizacja zapotrzebowań na fikcyjne podmioty lecznicze, zawierające hurtowe ilości leków przeznaczonych na eksport to naruszenie, za które odpowiada apteka.

Nikt o niczym nie wiedział?

Niedawno do tematu ponownie powrócił poseł Grzegorz Płaczek. Po otrzymaniu odpowiedzi na swoją interpelację z lutego, wystosował do Minister Zdrowia kolejną. W niej wprost zadaje pytania w imieniu „poszkodowanych” przedsiębiorców. Ich zdaniem GIF wprowadza w błąd Ministra Zdrowia w sprawie „rzekomej jasności regulacji prawnych oraz ich interpretacji w okresie 2015-2018”. Jako dowód niejasności przepisów wskazują właśnie niedawne stanowisko Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Dodatkowo przedsiębiorcy przekonują, iż po 2015 roku nie wiedzieli nic o odwróconym łańcuchu dystrybucji, nielegalnym wywozie leków i powodach zmian w Prawie farmaceutycznym.

– Poważne wątpliwości budzi pasywna postawa organów Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej, skoro jasno deklaruje się, iż skala problemu była oczywista co najmniej od 2015 r. Wydaje się, iż jeżeli jest to prawda, Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna powinna podejmować jak najszersze działania informacyjne i edukacyjne, by uświadamiać podmiotom prowadzącym apteki ryzyko związane z realizacją zapotrzebowań. Podmioty te deklarują, iż takich działań nie było, a wręcz były wprowadzane w błąd co do dopuszczalności ich realizacji, przy czym w tej chwili wyciąga się w stosunku do nich daleko idące sankcje, korzystając z braku przepisów o przedawnieniu naruszeń administracyjnych – pisze poseł.

  • Czytaj również: Od 2017 roku 110 aptek straciło zezwolenia za nielegalne działania

W odpowiedzi na te zarzuty Główny Inspektor Farmaceutyczny wprost podał adres archiwalnej strony internetowej GIF z 2015 roku pod tytułem „Odwrócony łańcuch – pytania i odpowiedzi”. Przypomniał też, iż problem ten był tematem licznych artykułów prasowych i audycji w mediach. Zwrócił również uwagę, iż każdy przedsiębiorca działający na rynku aptecznym może zwrócić się do GIF o wydanie interpretacji indywidualnej w swojej sprawie.

– Do organu nie wpłynęły jednak wnioski od zainteresowanych przedsiębiorców o wydanie interpretacji zapisów dotyczących realizacji zapotrzebowań pod kątem sposobu weryfikacji produktów leczniczych oraz podmiotów leczniczych – wskazuje GIF.

Jeszcze ostrzej o działaniach samorządu aptekarskiego

Główny Inspektor Farmaceutyczny w odpowiedzi na interpelację posła Płaczka kwestionuje też postawę samorządu aptekarskiego w tej sprawie. Zwraca uwagę, iż do jego zadań należy „współdziałanie z organami administracji publicznej, związkami zawodowymi i samorządami zawodowymi oraz innymi organizacjami społecznymi w sprawach związanych z wykonywaniem zawodu i innych dotyczących farmacji, a mających wpływ na ochronę zdrowia publicznego”.

– Do kompetencji samorządu aptekarskiego należało zatem prowadzenie kampanii informacyjnej w środowisku farmaceutów, we współpracy z organami inspekcji farmaceutycznej dotyczącej możliwych nieprawidłowości związanych z realizacją zapotrzebowań – wskazuje ministerstwo w odpowiedzi na interpelację posła Płaczka.

Dodatkowo po raz kolejny podważa komunikat Naczelnej Izby Aptekarskiej z 27 lutego. W jego ocenie pokazuje on, iż „samorząd zawodowy nie widział i nie widzi niczego nieprawidłowego w działaniach wielu kierowników aptek, pomimo iż to z ich udziałem dochodziło do wyprowadzania znacznej liczby leków za granicę, przez co polscy pacjenci borykali się z brakiem dostępu do leków często ratujących życie (np. leków przeciwzakrzepowych)”.

Ministerstwo Zdrowia przypomina, iż GIF opublikował 20 marca komunikat, w którym odniósł się do interpretacji przepisów przez Naczelną Izbę Aptekarską.

– Informacja przekazana przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego ma na celu sprostowanie błędnej interpretacji przepisów oraz ochronę przedsiębiorców przed konsekwencjami zastosowania się do proponowanej przez NIA wykładni, w świetle ugruntowanego już orzecznictwa sądów administracyjnych w tych sprawach – wskazuje resort.

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału