– Choroby reumatologiczne to schorzenia układowe, które obejmują także skórę. kooperacja między reumatologami i dermatologami jest potrzebna i warto ją zacieśniać – stwierdziła prof. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek, kierownik Katedry i Kliniki Dermatologii, Chorób Przenoszonych Drogą Płciową i Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
– Choroby reumatologiczne są chorobami układowymi, więc jedną z domen, które zajmują, jest również skóra. Moim zdaniem kooperacja między reumatologami i dermatologami jest zawsze potrzebna. Oczywiście uczymy się od siebie i pewne podstawowe jednostki chorobowe jesteśmy w stanie rozpoznać, ale gdy pojawiają się wątpliwości, to warto, abyśmy konsultowali się wzajemnie i zacieśniali tę współpracę – powiedziała prof. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek podczas konferencji Kontrowersje i Postępy w Reumatologii, która odbyła się od 22 do 24 maja w Krakowie.
Specjalistka zaznaczyła, że współpraca między dermatologami i reumatologami od lat funkcjonuje w olsztyńskiej placówce. – Jesteśmy z tego ogromnie dumni – podkreśliła.
Wskazała także, jakie są wspólne problemy kliniczne specjalistów reumatologii i dermatologii.
– Przede wszystkim to łuszczycowe zapalenie stawów, gdzie wczesna diagnostyka jest ogromnie ważna, ale także pomoc w prowadzeniu pacjentów z chorobami tkanki łącznej, gdzie reumatolodzy dysponują większą paletą leków i dokąd ten pacjent powinien trafić odpowiednio wcześniej, aby uzyskać adekwatne leczenie – wyjaśniła prof. Owczarczyk-Saczonek.
Podkreśliła, jak ważna jest obecność reumatologów na sesjach organizowanych przez dermatologów i odwrotnie, czego przykładem jest przedsięwzięcie prowadzone wspólnie przez reumatolog prof. Magdaleną Krajewską-Włodarczyk (konferencja Skóra i Kości).
Rozmowa z ekspertką poniżej.