Awionetka awaryjnie wylądowała na polu golfowym w Sydney. Wszystkiemu przyglądali się zszokowani golfiści, którzy nagrali całe zdarzenie. Jak donoszą australijskie służby, piloci wyszli z wypadku bez poważnych obrażeń. Blisko tragedii było najprawdopodobniej przez awarię silnika.
Wypadek samolotu przerwał grę w golfa. Niespodziewanie spadł na pole
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 14 czasu lokalnego. Awionetka Piper PA-28 Cherokee awaryjnie wylądowała na polu golfowym Mona Vale w północnej części Sydney.
Rzecznik Australijskiego Biura Bezpieczeństwa Transportu poinformował, iż na pokładzie samolotu znajdował się instruktor, wraz z szkolącym się pilotem, obaj mężczyźni w wieku około 50 lat.
ZOBACZ: Hiszpania walczy z pożarami. Z pomocą przychodzą kozy
Zgodnie z danymi lotniczymi samolot wystartował z Camden około godziny 13:00 i miał wylądować w Wollongong.
WATCH: Moment plane crash lands onto Sydney golf course; no injuries pic.twitter.com/yK5fiWPoy2
— Breaking911 (@Breaking911) August 17, 2025
Australia. Samolot spadł na pole golfowe
Na nagraniach z miejsca wydarzeń widać jak samolot powoli obniżał lot w celu wykonania awaryjnego lądowania. Po chwili uderzył w ziemię i sunął jeszcze kilka metrów po trawie. Na nagraniach widać, jak manewr samolotu obserwują osoby grające w golfa. Gdy awionetka dotknęła ziemi ruszyli na pomoc.
Jak poinformował australijski ABC News, władze poinformowały, iż obaj pasażerowie samolotu wyszli z wypadku bez poważnych obrażeń i nikt inny nie ucierpiał.
ZOBACZ: Płonąca ciężarówka na tureckiej autostradzie. Kierowca nie mógł się zatrzymać
Two men in their 50s have made a miracle escape after their Piper Cherokee crashed in an emergency landing at a golf course on Sydney’s Northern Beaches.
— Breaking Aviation News & Videos (@aviationbrk) August 17, 2025
The plane made an emergency landing at Mona Vale Golf Course in Mona Vale about 2pm. The plane left Camden about 1pm and was… pic.twitter.com/Mcok9J7MVp
Australijskie Biuro Bezpieczeństwa Transportu wskazuje, iż najprawdopodobniej doszło do awarii silnika.
Na miejsce wezwano ratowników medycznych. Obrażenia nie były poważne, ale zdecydowano o przewiezieniu rannych do szpitala na dalsze badania.
