Raport "Cervical Cancer Elimination Progress" przygotowany przez badaczy z Uniwersytetu w Sydney, Uniwersytetu w Melbourne, Instytutu Kirby'ego przy Uniwersytecie Nowej Południowej Walii, Australijskiego Uniwersytetu Narodowego oraz Australijskiego Centrum Zapobiegania Rakowi Szyjki Macicy (ACPCC) wskazuje, iż w 2021 roku (to najnowsze dane brane pod uwagę) nie udokumentowano żadnego przypadku raka szyjki macicy u kobiet poniżej 25. roku życia. Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy od 1982 roku, gdy powstał rejestr. Wskazano też, iż w ciągu 10 lat nowotwór ten może całkowicie zniknąć jako problem zdrowia publicznego.
REKLAMA
Zobacz wideo The New York Times zachwycał się Damięckim w roli Goldena. Wiemy czy posypały się zagraniczne propozycje
Australia jako pierwsza może wyeliminować raka szyjki macicy. Wszystko dzięki szczepieniom
Jak podkreśla współautorka badania, prof. Megan Smith z Cancer Elimination Collaboration Uniwersytetu w Sydney, to dowodzi wysokiej skuteczności programu szczepień przeciwko HPV (wirusowi brodawczaka ludzkiego), który w Australii rozpoczął się w 2007 roku. HPV to najczęściej przenoszona drogą płciową infekcja wirusowa.
- Zdecydowana większość wszystkich nowotworów szyjki macicy jest spowodowana przez wirusy brodawczaka ludzkiego - zaznaczyła. To choćby 95 proc. przypadków. Szczepionki chronią przed onkogennymi typami wirusa HPV, 16 i 18. Szczepienie to jednak tylko jeden z elementów, który pozwoli ograniczyć ryzyko zachorowania. Równie ważne jest regularne wykonywanie badań przesiewowych (cytologii), dzięki którym chorobę udaje się wykryć już na wczesnym etapie.
- Chociaż jest to świetny wynik, kluczem do zmniejszenia obciążenia rakiem szyjki macicy w populacjach niezaszczepionych są badania przesiewowe i lepsze ukierunkowanie usług na grupy znajdujące się w niekorzystnej sytuacji - dodała i wskazała, iż dotyczy to m.in. rdzennej ludności, w której wciąż odnotowuje się wyższą zachorowalność i śmiertelność. Australia od kilku lat ma jeden z najniższych wskaźników. Jak podaje rządowy serwis Cancer Australia, w 2024 roku zdiagnozowano ok. 1030 chorych na raka szyjki macicy. W 2020 roku rejestrowano 7,6 przypadków na 100 tys. kobiet. Dla porównania, w 1982 roku było to 15,5 przypadków. Cel WHO zakłada, by do 2030 roku liczba wykrywanych przypadków spadła do 4 na 100 tys.
Fot. Agnieszka Wocal / Agencja Wyborcza.pl
Rak szyjki macicy w Polsce. Kto może się zaszczepić?
Jak podaje rakszyjki.pl, w Polsce średnia liczba zachorowań na raka szyjki macicy wynosi ok. 2500 rocznie. W 2020 roku zanotowano 1920 przypadków, rok później - 2160. Ryzyko zachorowania wzrasta z wiekiem. Najczęściej chorują kobiety w średnim wieku, tj. między 45. a 65. rokiem życia (ponad połowa zachorowań).
w tej chwili szczepienie przeciw HPV w Polsce w Programie Szczepień Ochronnych figuruje jako zalecane. Dzieci od 9. do 14. roku życia objęte są programem 100 proc. refundacji (między 15. a 18. rokiem, gdy lekarz wystawi e-receptę). Najskuteczniejsze jest przed inicjacją seksualną, ale szczepić mogą się również osoby dorosłe, choć zalecane jest, by wykonać je przed 45. rokiem życia i dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Każda kobieta w wieku 25-64 lat w ramach profilaktyki raka szyjki macicy może wykonać też bezpłatne badanie cytologiczne (raz na 3 lata lub po upływie 12 miesięcy w uzasadnionych przypadkach, np. czynnikach ryzyka). Nie jest potrzebne skierowanie. Co 5 lat można wykonać też test HPV HR z genotypowaniem. jeżeli wynik testu HPV HR jest dodatni, z tego samego pobranego materiału wykonuje się dodatkowo cytologię na podłożu płynnym (LBC).















