Od 9 października na terenie całego Wrocławia obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych – od 22:00 do 6:00 rano. Nowe przepisy zostały przyjęte podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej Wrocławia i obejmują wszystkie osiedla. Uchwałę poprzedziły konsultacje społeczne oraz opinie rad osiedli – większość z nich poparła wprowadzenie zakazu.
To kolejne rozszerzenie ograniczeń, które wprowadzono po raz pierwszy w 2018 roku na terenie Starego Miasta, a w 2024 roku objęły one osiem kolejnych osiedli.
– Do 2024 roku 176 gmin wprowadziło ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu. 85% oceniło ograniczenie „pozytywnie” lub „raczej pozytywnie”, a zaledwie 1% badanych gmin wyraził opinię negatywną. Zakaz wpływa przede wszystkim na poprawę bezpieczeństwa, nie wpływa jednak na spadek dochodów gmin z opłat za korzystanie z zezwolenia – referowała Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych.
Celem uchwały jest zwiększenie bezpieczeństwa i poprawa porządku publicznego. Skrócenie godzin sprzedaży alkoholu ma ograniczyć spożywanie trunków w miejscach niedozwolonych oraz zmniejszyć ryzyko zakłócania spokoju w nocy. Projekt odpowiada na oczekiwania społeczności lokalnych. Rady osiedli od lat wskazywały, iż nocna sprzedaż alkoholu negatywnie wpływa na komfort życia mieszkańców.
– Warto również podkreślić, iż to wrocławskie rady osiedla z największą liczbą punktów sprzedaży alkoholu były za wprowadzeniem zakazu. Przeprowadziliśmy również ankietę wśród mieszkańców, a pozytywną opinię wyraziło blisko 60% z nich – wylicza dyrektor Wdowiak-Urbańczyk.
Wprowadzone ograniczenie to kompromis – sklepy mogą działać przez większość dnia, a jednocześnie zmniejszona zostaje nocna dostępność alkoholu, w godzinach, w których notuje się najwięcej incydentów.
Dane potwierdzają skuteczność ograniczeń
Wrocławskie służby potwierdzają, iż wcześniejsze ograniczenia przyniosły wymierne efekty. Porównując 2023 i 2024 rok na osiedlach objętych zakazem, policja zanotowała spadek interwencji związanych ze spożyciem alkoholu. To odpowiednio 6,73% mniej policyjnych interwencji i 15,14% spadek interwencji straży miejskiej.
Dane z regionu również wskazują na potrzebę ograniczania dostępności alkoholu. Roczna wartość refundacji świadczeń medycznych związanych z zatruciem alkoholem lub uzależnieniem na Dolnym Śląsku wynosi 66,5 mln zł. Umieralność z powodu przewlekłej choroby wątroby i marskości wątroby jest tu o 28% wyższa niż średnia krajowa. W ciągu ostatnich 10 lat liczba nietrzeźwych pacjentów SOR wzrosła o ok. 10 tys. rocznie.
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, w wypowiedzi po nasilających się w ostatnim czasie atakach na pracowników ochrony zdrowia, podkreślił zależność między dostępnością alkoholu, a agresją wobec tych pracowników.