Aura na zewnątrz coraz bardziej zachęca nas do wyjścia i przyjmowania witaminy D w dużych ilościach. Dlatego też pod koniec maja, korzystając z możliwości oferowanych nam przez Dom Wczasów Dziecięcych Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Głazie, zdrowe rodzeństwo naszych podopiecznych spędziło aktywnie dzień pod czujnym okiem opiekunów Magdy i Filipa.
Po pożywnym śniadaniu czekała nas przejażdżka konna na Fantazji, która nie stroni od smakołyków. Byli tacy, którzy pierwszy raz siedzieli na koniu, ale znaleźli się również doświadczeni jeźdźcy. Sąsiadami Fantazji są dość nieśmiałe alpaki Bolek i Lolek, które zostały dokarmione przez dzieci i dorosłych solidną ilością marchewki. Niecodzienną atrakcją był przejazd wozem taborowym zaprzęgniętym w dwa silne konie, które mają kilka biegów. Można było poczuć wiatr we włosach. Sprzyjająca pogoda pozwoliła wypłynąć rowerkami wodnymi i zasmakować marynarskiej przygody. Poza zaplanowanymi atrakcjami był także czas wolny, podczas którego można było szaleć bez końca na boiskach, tyrolce, czy też ścigając się formułami lub schronić się przed słońcem w świetlicy, w której można było rozegrać mecze w piłkarzyki, tenisa stołowego, czy też bilard. W przerwie między aktywnościami fizycznymi znalazł się również czas na wytchnienie w kąciku artystycznym, gdzie każdy mógł pomalować płaskorzeźbę konia.
Przy dobrej zabawie czas gwałtownie płynie, ale na zakończenie dnia czekało ognisko z kiełbaskami. Uśmiechnięci i zmęczeni (choć chyba to się bardziej tyczy opiekunów), z nowymi znajomościami powróciliśmy do swoich domów.
Wolontariusz Filip