Współpraca międzysektorowa ma poprawić opiekę nad zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży

mzdrowie.pl 1 miesiąc temu

Działania Centrów Zdrowia Psychicznego wymagają – zdaniem Ministerstwa Zdrowia – dokładniejszej oceny. Ich celem miało być większe znaczenie opieki środowiskowej w przypadku kryzysów psychicznych. Wsparcie dzieci i młodzieży doświadczającej kryzysu psychicznego nie jest możliwe bez współpracy międzyresortowej. Jedną z przeszkód udzielania pomocy uczniom w zakresie zdrowia psychicznego jest brak ustawy o zawodzie psychologa.

Posiedzenie sejmowej Podkomisji Stałej ds. Zdrowia Psychicznego było poświęcone przede wszystkim rozpatrzeniu informacji na temat opieki psychologicznej w szkołach. Dane na temat funkcjonowania i przyszłości prowadzenia działań wspierających zdrowie psychiczne w placówkach oświatowych przedstawiło Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W tym sprawozdaniu podkreślono konieczność międzyresortowej współpracy.

Wiceminister Wojciech Konieczny podkreślał konieczność deinstytucjonalizacji pomocy w kryzysach psychicznych. Jak poinformował, w tej chwili resort zdrowia ocenia pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego (CZP). Dotychczas, zdaniem resortu, takie ewaluacji brakowało – „Właśnie sprawdzamy, czy w efekcie ich działania następuje odwrót od długotrwałej hospitalizacji na oddziałach psychiatrycznych na rzecz podejścia środowiskowego. Czyli, czy pacjenci są przekazywani pod opiekę poradni lub oddziałów dziennych w zależności od tego, czy mówimy o CZP dla dzieci, czy dla dorosłych. To nie oddział psychiatryczny powinien być głównym miejscem otrzymywania pomocy w razie kryzysu. Bardzo dużą rolę do wykonania ma w tym modelu punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny”.

Podstawą wzmocnienia modelu wsparcia środowiskowego, szczególnie dotyczącego dzieci i młodzieży, jest kooperacja międzyresortowa. „W Narodowym Programie Zdrowia Psychicznego wskazano zakres działań międzyresortowych na działania organizacyjne, koncepcyjne, rozwojowe. Program obejmuje perspektywę lat 2023-2030, jesteśmy więc na początku drogi. Nie wykluczamy pewnych zmian czy aktualizacji. Istotne jest to, iż Narodowy Program Zdrowia Psychicznego jest już w dużej mierze realizowany w centrach zdrowia psychicznego, które obejmują już opieką niemal połowę polskiej populacji” – mówił Wojciech Konieczny. Zaznaczył jednak, iż jest to dopiero początek realizacji Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego i nie jest wykluczone wprowadzenie do niego zmian. Najważniejsze, iż jest on już realizowany w Centrach Zdrowia Psychicznego, gdzie opieka jest gwarantowana dla połowy mieszkańców kraju.

“Drugim ważnym w tym kontekście programem jest Zdrowa Przyszłość, w którym wskazano jako jeden z priorytetów rozwój systemu opieki psychiatrycznej. Program został przyjęty w grudniu 2021 r. Celem obu programów jest generalnie wyrównanie dostępu do opieki psychiatrycznej oraz zapewnienie odpowiedniego poziomu opieki w poszczególnych zakresach, zarówno o zasięgu terytorialnym. Chodzi również o niwelowanie różnic wynikających z sytuacji społecznej czy ekonomicznej pacjentów” – podkreślił min. Konieczny. I dodał – „Cele, które przyświecają tym programom, polegają na tym, aby opieka psychiatryczna nad osobą chorą czy mającą jakiś kryzys była dostępna bliżej rodziny, szkoły i środowiska. Jest to rozwiązanie, które jest w tej chwili w psychiatrii preferowane, i do tego dążymy”.

„Obserwujemy niekorzystną tendencję, jeżeli chodzi o zwiększanie się przypadków czasowej niezdolności do pracy z powodu problemów psychicznych. Rok do roku ta liczba rośnie, w ciągu trzech lat wzrosła o 100 tysięcy. Rośnie też liczba pozostających na rencie z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym” – mówił prof. Janusz Heitzman, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, zwracając uwagę na to, iż kryzysy psychicznie dotykają całe społeczeństwo. Jego zdaniem międzyresortowa kooperacja powinna być uzupełniona o udział resortu sportu – „Nie chodzi o to, żeby dzielić się odpowiedzialnością za leczenie zaburzeń psychicznych, ale przede wszystkim o to, aby z pozycji każdego resortu zastanowić się nad inwestowaniem w zdrowie psychiczne jako część zdrowia publicznego. Każde z tych ministerstw musi, moim zdaniem jako specjalisty psychiatrii, patrzeć na to, co robi w swoim obszarze, żeby inwestować w zdrowie psychiczne, i czym je mierzyć”. Prof. Heitzman dodał – „Mierzymy to przy pomocy różnych wskaźników – dotyczących samobójstw, hospitalizacji, nakładów finansowych, długości życia w zdrowiu psychicznym, co bezpośrednio przekłada się na długość życia w zdrowiu. Ostatnio ten wskaźnik lokalizuje nas na dalekim, jednym z ostatnich miejsc w Europie. Dostępność do świadczeń zdrowotnych, a także poziom niepełnosprawności z powodu zaburzeń psychicznych, jest istotnym mierzalnym wskaźnikiem, którym można mierzyć ilość niezdolności do pracy z powodu zaburzeń psychicznych, gdzie obserwujemy bardzo niekorzystną tendencję, która rok do roku wzrasta”.

Izabela Ziętka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej podkreślała, iż liczba uczniów, którzy zostają objęci wsparciem psychologiczno-pedagogicznym, bardzo wzrosła w ostatnich latach. W 2023 roku było nią objętych aż 65 proc. uczniów. Dodała również, iż resort edukacji będzie dążyć do tego, aby otrzymanie adekwatnego wsparcia nie zależało tylko od orzeczenia posiadanego przez ucznia, ale od problemów, które są w danej chwili najistotniejsze. Dyrektor Paulina Piechna-Więckiewicz, również reprezentująca MEN, wskazała, iż jedną z trudności w zapewnieniu opieki w zakresie zdrowia psychicznego jest brak psychologów chętnych do podjęcia pracy w szkołach. Jej zdaniem jest to spowodowane brakiem ustawy o zawodzie psychologa, brakiem kodeksu dobrych praktyk i brakiem odpowiedniego miejsca na udzielanie pomocy psychologicznej w infrastrukturze placówek oświatowych. Wpływ ma na to również niskie zaufanie społeczne do psychologa, gdyż jego obecność w szkołach jest nowością. Uczniowie i ich rodzice przez cały czas mają obawy, są niechętni do korzystania ze wsparcia psychologicznego, mają też tendencję do szukania pomocy od razu u psychiatry. Resort edukacji chciałby wprowadzić do szkolnictwa wsparcie rówieśnicze, prowadzone w kontrolowanych warunkach. Ma to związek z faktem, iż to najczęściej właśnie rówieśnicy jako pierwsi widzą, iż coś z ich kolegą dzieje się niedobrego.

Grzegorz Napieralski, poseł KO, zwracał uwagę na niedostateczną liczbę specjalistów psychiatrii dzieci i młodzieży. Wielu młodych lekarzy wycofuje się z tej specjalizacji, gdyż w porównaniu do opieki nad dorosłymi pacjentami, tu muszą również zapewnić wsparcie całej jego rodzinie. Poseł Napieralski podkreślił konieczność edukacji w zakresie empatii oraz higieny i etyki w cyfrowym świecie. Podał pod dyskusję pomysł, aby w ramach scenariuszy popularnych seriali czy tematów poruszanych w telewizji śniadaniowej pojawiły się instrukcje, jak pomóc dziecku i gdzie się zgłosić w przypadku wystąpienia kryzysu psychicznego.

Jan Gawroński, społeczny zastępca Rzecznika Praw Dziecka dodał, iż czasami etaty psychologa w szkole są tak naprawdę fikcyjne, a uczniowie nie mają zapewnionej opieki. Równocześnie zauważył, iż stoi przed nami kolejny problem, czyli to jak pomóc zaadaptować się w polskiej szkole dzieciom, które mają doświadczenie wojenne i są uchodźcami.

Idź do oryginalnego materiału