178 mln 531 tys. 625 zł – tyle jest w tej chwili na liczniku Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dodajmy, iż to kwota, jaką fundacja Jerzego Owsiaka przekazała tuż przed północą w niedzielę. Nie jest to więc ostateczny wynik, bo ten zostanie ogłoszony dopiero za kilka tygodni, kiedy zakończą się wszystkie aukcje.
Jednak już teraz kwota jest wyższa od tej z ubiegłego roku i wszystko wskazuje na to, iż WOŚP idzie na kolejny rekord. – Żegnamy was bardzo serdecznie i wreszcie mogę stracić głos! Dobranoc! – powiedział na zakończenie 33. Finału zachrypniętym już głosem Jerzy Owsiak.
WOŚP 2025. Ile zebrano do tej pory? Fundacja Owsiaka idzie na rekord
Rok temu przed północą licznik zbiórki wskazywał ponad 175 mln zł, ale ostateczna kwota była znacznie wyższa. W sumie zebrano blisko 282 mln zł. A WOŚP pobiła wtedy rekord. W tym roku ta kwota zostanie prawdopodobnie pobita, bo dużym zastrzykiem dla fundacji tradycyjnie są aukcje, które wciąż trwają.
Motywem przewodnim 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. Wydarzeniu towarzyszy mu hasło: "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.
– Chodzi o 18 takich oddziałów, pięć oddziałów neurochirurgii dziecięcej, sześć oddziałów chirurgii onkologicznej, cztery zakłady patomorfologii oraz dla 17 hospicjów. Chcemy kupić roboty do chirurgii onkologicznej, cytoskopy, aspiratory ultradźwiękowe – podkreślał w niedzielę Owsiak.
Jak dodał, dzięki tego sprzętu "można wyleczyć 80 proc. dzieci z chorobami onkologicznymi". – To będzie sprzęt najwyższej jakości, żeby leczyć skuteczniej, szybciej i bardziej komfortowo – zaznaczył szef WOŚP.