Zawieszony decyzją prokuratora dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie zrezygnował z pełnionej funkcji – osobą pełniącą obowiązki szefa został Wojciech Zawalski.
Zmiana zarządzącego nastąpiła po tym, jak 12 listopada Janusz Ławiński zrezygnował z pełnionej funkcji – w maju 2024 r. został zawieszony w swoich obowiązkach przez prokuraturę, po tym jak zostały mu postawione zarzuty dotyczące rozliczeń operacji robotem da Vinci z Narodowym Funduszem Zdrowia.
– Za zarzucane mu czyny grozi do dziesięć lat więzienia. Dyrektor nie został pozbawiony prawa do wykonywania zawodu, pracował cały czas jako lekarz – poinfromowała „Gazeta Wyborcza”
Najpierw jego obowiązki powierzono Damianowi Brudowi, który wcześniej był zastępcą dyrektora.
We wrześniu zmieniły się władze na Uniwersytecie Rzeszowskim, któremu szpital podlega.
Nowy rektor prof. Adam Reich powołał specjalną komisję, która miała rozstrzygnąć, czy należy ogłosić nowy konkurs i odwołać dyrektora Ławińskiego, czy nic nie zmieniać. Przewodniczył jej prof. Kazimierz Widenka, ale w tym gremium byli także etycy, filozofowie, lekarze, ekonomista i prawnik. Opinie komisji oraz Rady Społecznej USK były takie same: szpital potrzebuje nowego dyrektora.
Zastępstow – Wojciech Zawalski
Wkrótce ma zostać ogłoszony konkurs na stanowisko dyrektora – tymczasem (od 13 listopada) obowiązki objął Wojciech Zawalski.
To ginekolog i położnik, ale także ekspert zarządzania w ochronie zdrowia i transformacji systemów ochrony zdrowia, twórca pierwszego systemu opieki koordynowanej w Polsce. Jako menedżer ochrony zdrowia tworzył i wdrażał nowe rozwiązania prawne i organizacyjne w obszarze opieki zdrowotnej. Brał udział w pracach zespołów przy ministrze zdrowia.
Jest absolwentem Akademii Medycznej w Łodzi, ale ukończył też zarządzanie w ochronie zdrowia w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Krakowie. Jest wykładowcą akademickim w Katedrze i Zakładzie Farmakoekonomiki i Farmacji Społecznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, autorem publikacji naukowych.
Wielokrotnie pisał do „Menedżera Zdrowia”.
Przeczytaj także: „Które porodówki są niebezpieczne?”, „W przypadku rejestru ciąż nie ma mowy o korzyści dla pacjentek” i „Wierzchołek góry lodowej”.
