Sieci aptek z zagranicznym kapitałem poinformowały rząd i prezydenta, iż zaostrzenie przepisów, nad którym pracuje Sejm, skończy się arbitrażem – pisze „Puls Biznesu”. Roszczenia mogą sięgnąć miliardów dolarów.
Według „PB” do premiera, prezydenta oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego trafiły już pierwsze pisma informujące o potencjalnym sporze z Polską. Wysłał je Warburg Pincus, amerykański fundusz private equity, który jest właścicielem sieci Gemini.
Jak pisze „Puls Biznesu” – „Wpłynięcie pism potwierdziło w odpowiedzi na pytania PB Centrum Informacyjne Rządu. Po komentarz odesłało nas do Ministerstwa Zdrowia (MZ), gdyż +zawiadomienia spółki Warburg Pincus o sporze w związku z procedowaną nowelizacją Prawa farmaceutycznego, które wpłynęły do KPRM, są w kompetencji MZ. W związku z tym pisma zostały skierowany bezpośrednio do resortu+”.
Według informacji „PB” do sporu szykują się też właściciele Superpharmu, czyli kanadyjsko-izraelska rodzina Kofflerów, a także czesko-słowacki fundusz Penta, właściciel aptek Dr.Max.
„Posłowie przystawili sieciom aptecznym pistolet do głowy, więc te wyciągnęły bazookę i grożą, iż z niej wystrzelą. Tak w uproszczeniu można opisać wydarzenia z ostatnich dni na polskim rynku aptecznym” – czytamy w „Pulsie Biznesu”. „PB” przypomina, iż w połowie lipca „ku oburzeniu sieci – i euforii przedstawicieli indywidualnych farmaceutów oraz hurtowni – na komisji sejmowej przy okazji prac nad innymi przepisami przyjęto nowelizację prawa farmaceutycznego. Sieci uznały, iż nie poddadzą się bez walki”.