Naukowcy odkryli, iż podanie witaminy B1 wraz z glukozą znacząco poprawia przeżywalność myszy dotkniętych tą chorobą. Ich zdaniem, to droga do spektakularnego przełomu w terapii sepsy i wyrazili nadzieję, iż ich odkrycie pomoże w ratowaniu życia tysięcy pacjentów.
Badania prowadzą naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie (UGent) i Centrum Badań nad Zapaleniami VIB-UGent. Jak wynika z opublikowanego przez badaczy komunikatu, witamina B1 pomaga w metabolizowaniu pirogronianu, zapobiegając nadmiernej produkcji kwasu mlekowego, który może prowadzić do śmiertelnych powikłań sepsy. Gdy do terapii dodano glukozę, efekty były jeszcze lepsze.
– W naszych modelach zwierzęcych niemal wszystkie myszy przeżyły dzięki tej kombinacji. To jedna z najsilniejszych interwencji metabolicznych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy – powiedział profesor Claude Libert, członek zespołu badawczego.
Zespół badawczy planuje testy na większych zwierzętach, takich jak psy i świnie, a w dalszej perspektywie również próby kliniczne na ludziach.
– To podejście jest tanie, oparte na prostych mechanizmach i może być gwałtownie przeniesione do praktyki klinicznej – dodał Libert.
Sepsa, będąca reakcją immunologiczną organizmu na infekcję, często prowadzi do niewydolności narządowej i jest trudna do leczenia. Dotychczas nie istniała skuteczna, ukierunkowana terapia metaboliczna dla pacjentów w stanie ciężkim.
Przeczytaj także: „Sepsa kosztuje i nikt tym się nie przejmuje”.