Leczenie amivantamabem podskórnym w porównaniu z dożylnym jego stosowaniem wykazało lepsze wyniki w terapii zaawansowanego niedrobnokomórkowego raka płuca (NSCLC) z mutacją EGFR.
Badania zostały zaprezentowane 31 maja br. na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO).
– Podskórne podawanie amivantamabu w skojarzeniu z lazertynibem było nie tylko wygodniejsze dla pacjentów i pracowników służby zdrowia niż podejście dożylne, ale wiązało się również ze znaczną poprawą całkowitego przeżycia (OS) – powiedziała dr Natasha B. Leighl z Princess Margaret Cancer Centre w Toronto podczas prezentacji badania.
Okazuje się, iż podawanie preparatu podskórnego trwało mniej niż 5 minut w porównaniu z podawaniem dożylnym, które trwa od 2 do 5 godzin. Przy medianie czasu obserwacji wynoszącej siedem miesięcy, podanie podskórne wiązało się z 38-proc. zmniejszonym ryzykiem zgonu.
Dr Jessica J. Lin z Massachusetts General Hospital (Harvard Medical School w Bostonie) wskazała, ż podskórne podawanie amivantamabu ma skrócić czas podawania leku, zmiejszyć toksyczność kliniczną oraz poprawić wyniki pacjentów.
W maju 2021 r. amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła amivantamab w trybie przyspieszonym do leczenia pacjentów z zaawansowanym NDRP z mutacją insercji eksonu 20 EGFR po progresji chemioterapii opartej na cisplatynie na podstawie danych dotyczących wskaźnika odpowiedzi z fazy I. badania klinicznego.
Z kolein w 2023 r. trzy badania III fazy wykazały, iż połączenie leku z chemioterapią opartą na platynie lub z lazertynibem wiązało się ze znaczącymi korzyściami w zakresie przeżycia wolnego od progresji w porównaniu ze standardową terapią. Zaznaczono jednak, iż w badaniach tych amivantamab podawano w postaci dożylnej.
– Problem z preparatem dożylnym polega na tym, iż lek ma czas pierwszego podania ponad 4 godziny, a początkowa dawka wymaga podzielonego dawkowania na dwa dni – powiedział dr Leighl. Jak dodała, wiąże się to z odsetkiem reakcji związanych z infuzją wynoszącą 67 proc. Doktor wyjaśnia, iż aby skrócić czas podawania i poprawić jakość leczenia, naukowcy opracowali program podawania podskórnego.
We wstępnym badaniu fazy Ib PALOMA oceniono wykonalność podania podskórnego i ustalono zalecaną dawkę o małej częstości reakcji związanych z infuzją. W obecnym badaniu III fazy PALOMA-3 porównano skuteczność, bezpieczeństwo i farmakokinetykę amivantamabu podawanego podskórnie i dożylnie w skojarzeniu z lazertynibem.
Naukowcy włączyli 418 pacjentów z udokumentowanym miejscowo zaawansowanym lub przerzutowym NDRP z mutacją EGFR, u których choroba uległa progresji w trakcie lub po podaniu ozymertynibu (Tagrisso) i chemioterapii opartej na platynie.
Uczestnicy badania zostali losowo przydzieleni do postaci podawanych podskórnie lub dożylnie, z których oba przebiegały według tego samego schematu. Pacjentom zalecono również profilaktyczne leczenie przeciwzakrzepowe przez pierwsze cztery miesiące leczenia.
Badania wykazały, iż czas podawania leku skrócił się do mniej niż pięć minut w przypadku podskórnego podawania amivantamabu w skojarzeniu z lazertynibem, w porównaniu z pięciogodzinnnym podaniem w przypadku pierwszej infuzji i dwygodzinnym w przypadku kolejnych wlewów z preparatem dożylnym.
Pod koniec okresu leczenia 85 proc. pacjentów, którym podano wersję podskórną, stwierdziło, iż ta metoda podawania jest wygodna lub bardzo wygodna w porównaniu z podaniem dożylnym.
Podanie podskórne wiązało się również z dłuższym, choć nieistotnie, czasem przeżycia wolnym od progresji choroby w porównaniu z wersją dożylną.